Koronawirus w szkołach w regionie. “To tylko pojedyncze przypadki”

Przypomnijmy, że od 18 stycznia, czyli po zakończeniu ferii, wszyscy uczniowie klas I-III wrócili do szkół. Minister edukacji Przemysław Czarnek mówił wtedy, że na taką decyzję wpłynęły m.in. opinie ekspertów w ramach rady medycznej przy premierze, którzy “w zasadzie jednym głosem stwierdzili, że taki powrót do klas I-III jest potrzebny”. – Zwracano również uwagę na to, że w tej grupie wiekowej ryzyko transmisji koronawirusa jest stosunkowo najmniejsze – przekonywał minister Czarnek.

Ale podkreślał też: – Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że nauczanie zdalne w tych grupach najmłodszych jest najmniej efektywne, najbardziej uciążliwe dla uczniów, nauczycieli, ale i dla rodziców.

Koronawirus w szkole. Zakażenia w trzech szkołach

W poniedziałek miną dwa tygodnie, odkąd najmłodsi uczniowie wrócili do szkół. – Na razie sytuacja wygląda dobrze, są tylko pojedyncze przypadki zakażeń koronawirusem – mówi Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty. 

Dodaje, że oprócz SP nr 2 w Sandomierzu zakażenia potwierdzono także w szkołach w Ociesękach (gmina Raków) oraz Łoniowie. – W tym drugim przypadku od poniedziałku uczniowie prawdopodobnie wrócą do stacjonarnych lekcji – twierdzi kurator. 

Pytany, kiedy według jego opinii w szkołach będą mogli mieć zajęcia także uczniowie starszych klas odpowiada, że jest sceptyczny. – Raczej nie nastąpi to szybko – mówi.   

ZOBACZ TAKŻE: Koronawirus w Świętokrzyskiem. Mamy najmniej zakażeń, ale też prawie najmniej szczepień. Umierają kolejne zakażone osoby