Niemcy chcą mieć wpływ na budowę polskiej elektrowni atomowej! Chcą w tej sprawie skorzystać z międzynarodowej konwencji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: UJAWNIAMY. Ekologiczny protest przeciwko przekopowi Mierzei Wiślanej czy ustawka za niemieckie pieniądze i z poparciem Berlina?
Rząd Niemiec stara się o prawo głosu dla swoich obywateli w sprawie planów budowy w Polsce elektrowni atomowej. Jak donoszą gazety grupy medialnej RND, niemieckie ministerstwo środowiska złożyło w Komitecie Espoo zawiadomienie w sprawie możliwości wystąpienia oddziaływania tej inwestycji na Niemcy. Potwierdził to sekretarz stanu w ministerstwie środowiska Jochen Flasbarth. Jak dodał, krok został skonsultowany z ministerstwem gospodarki w Berlinie
– czytamy na dw.com.
Niemcy chcą skorzystać z Konwencji Espoo, która podpisała również Polska. Umowa zobowiązuje państwa do „przeprowadzenia oceny oddziaływania różnych projektów na środowisko naturalne sąsiednich krajów”.
Flasbarth dodał, że próba uzyskania prawa głosy dla obywateli Niemiec może dotyczyć także innych elementów polskiego strategii energetycznej do roku 2040
– czytamy.
Niemcy chcą mieć wgląd w polski projekt
Niemieckie media donoszą, że rząd RFN chce poznać szczegóły polskiego projektu budowy elektrowni.
Z informacji RND wynika, że ministerstwo środowiska chce mieć wgląd w szczegóły projektu, w tym w informacje o rodzajach reaktorów i środkach bezpieczeństwa. Dziennikarze RND zwracają uwagę na fakt, że rząd w Warszawie zgłaszając do Espoo plany budowy i przekonywał, że nie będą one miały oddziaływania na kraje sąsiednie. Niemcy widzą to jednak inaczej
– pisze dw.com.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bitwa o Mierzeję to bitwa o coś znacznie ważniejszego niż kanał otwierający porty nad Zalewem. To bitwa o polską wiarę w siebie
Ekspertyzę w tej sprawie stworzył parlamentarny klub Zielonych w Bundestagu. Niemiecki rząd musi przekazać odpowiednie informacje rządowi w Warszawie.
Celem jest, aby każdy obywatel Niemiec albo niemieckie organizacje miały prawo składać w polskich urzędach oficjalne zapytania i zastrzeżenia dotyczące inwestycji
– pisze portal grupy medialnej RND, cytowany przez „Deutsche Welle”.
mly/dw.com
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS