Do Sądu Rejonowego Katowice-Wschód trafił wniosek o ukaranie Marka Jarockiego, biznesmena z Tychów. 24 października 2020 roku zorganizował on przed siedzibą PiS w Katowicach pikietę przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który zakazał aborcji w przypadkach nieodwracalnego uszkodzenia płodu.
Policja: palec oznacza j…
Wniosek o ukaranie Jarockiego złożyła policja w Katowicach. Mundurowi zarzucają mu, że bez zgody zarządcy terenu rozłożył na chodniku przed siedzibą PiS dwa banery z napisami: „Trybunał Niekonstytucyjny” oraz „Stop bezprawiu w Trybunale Konstytucyjnym”. Zdaniem policjantów mężczyzna naruszył też prawo, bo miał na twarzy maseczkę z napisem PiS.
„Literę I symbolizował środkowy palec dłoni wystawiony do przodu w geście „j…” [w oryginale całe słowo] – napisali policjanci w skierowanym do sądu wniosku.
Dodatkowo zarzucili też Jarockiemu, że podczas zgromadzenia używał megafonu i nie powiadomił władz miasta o jego organizacji na sześć dni [taki jest wymóg – przyp. red.] przed pikietą.
Jarocki: wewnętrznie mój stosunek do władzy jest zgodny z tym, co twierdzi policja
– Cenię sobie, że policja nabyła umiejętność interpretacji sztuki, jaką stały się rysunki na maseczkach. Ja bym to odczytał inaczej, ale muszę przyznać, że mój wewnętrzny stosunek do obecnych władz jest zgodny z tym, co napisała policja – powiedział Jarocki.
Wyśmiał też zarzut zbyt późnego złożenia wniosku o organizacji pikiety. – Nie mogłem zgłosić jej wcześniej, bo nie widziałem, że Trybunał Konstytucyjny wyda tak skandaliczne orzeczenie. To było zgromadzenie spontaniczne. Normalnym jest też, że podczas pikiet używa się megafonów – wyjaśniał mężczyzna.
Mecenas Natalia Klima-Piotrowska, koordynatorka pomocy prawnej dla uczestników Strajku Kobiet na Śląsku, nie ma wątpliwości, że działania policji to szykana mająca na celu zastraszenie ludzi przed udziałem w kolejnych antyrządowych protestach.
Adwokat: kreatywność policji jest spora
– Muszę przyznać, że kreatywność policji jest spora – powiedziała nam mecenas Klima-Piotrowska. Przypomniała, że sądy wypowiadały się już w sprawie używania nagłośnienia podczas protestów. – I przyznały, że ich istotą jest wyrażanie poglądów także za pomocą megafonów. Inaczej musielibyśmy ograniczyć się do milczenia – stwierdziła adwokatka.
Mecenas Klima-Piotrowska dodała, że sąd będzie musiał ocenić, czy wyciągnięty palce na maseczce Jarockiego jest wulgaryzmem. Przypomniała jednak, że kilka lat temu sąd uniewinnił żonę prezydenta Poznania, która podczas publicznego przemówienia powiedziała, że „jest wk…iona”. „Obwiniona użyła słów wulgarnych, które były słyszane przez dzieci, co jest oczywistym złem. Ale znacznie większym złem jest to, co dzieje się w Polsce” – stwierdził wtedy sąd, uniewinniając żonę prezydenta.
Policja: naszym zdaniem popełniono kilka wykroczeń
Według podkomisarz Agnieszki Żyłki, rzeczniczki prasowej Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, organizator protestu przed siedzibą PiS popełnił kilka wykroczeń.
– Oddaliśmy to pod ocenę sądu i mamy nadzieję, że podzieli nasze stanowisko – stwierdziła Żyłka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS