Poseł chce powołania merytorycznej i apolitycznej komisji do spraw szczepień. Program nie działa, seniorzy stoją w kolejkach, a umieralność w listopadzie wzrosła o 94 procent – alarmował.
Poseł podkreślił, że nie ma obecnie nic ważniejszego niż skuteczne przeprowadzenie szczepień, bo dane dotyczące zakażeń i zgonów są nadal zatrważające. Jednak zdaniem posła, choć każdy zgon jest wielkim dramatem – nie to jest najgorsze, tylko fakt, że w listopadzie 2020 roku zmarło 94 proc. więcej osób niż w listopadzie roku 2019.
– To jest najwyższy wskaźnik śmiertelności w Europie i liczba, która pokazuje prawdziwy obraz pandemii – podsumował poseł. – A przede wszystkim prawdziwy obraz tego, w jaki sposób rząd PiS nie działa, jeśli chodzi o ochronę służby zdrowia.
Poseł zwrócił uwagę, że Polska jest jedynym krajem, w którym za szczepienia nie odpowiada ministerstwo zdrowia, ale Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.
– I to, w jaki sposób odpowiada, zobaczyła cała Polska. czyli totalny chaos spowodował to, że tysiące naszych seniorów 70 plus stało w gigantycznych kolejkach czekając na możliwość zapisania się na szczepienia – powiedział. – A skutek tych kolejek było to, że seniorzy na końcu dowiadywali się, że miejsc do końca marca nie ma.
Poseł sam sprawdził, jak wygląda rejestracja na szczepienia, próbując zapisać swoją mamę, która ukończyła 70 lat. Wykonał wiele telefonów przez infolinię – i w sobotę 24 stycznia o 20.30 dowiedział się, że jeszcze jest jedno miejsce wolne w Wielkopolsce, w miejscowości Lipka, na 30 marca.
– Proszę sobie teraz wyobrazić sytuację, że senior, który nie ma samochodu, nie ma możliwości przemieszczania się, na przykład z Poznania, dowiedziałby się, że musi pojechać samochodem trzy godziny w jedną stronę, żeby być może się zaszczepić – zwrócił uwagę.- Ale nawet takich miejsc już nie ma.
Poseł sprawdzał też dziś, jak wygląda dostępność szczepień i czy w punktach szczepień są w ogóle odbierane telefony – bo od kilku dni ministrowie apelują, by seniorzy nie wychodzili z domów i nie rejestrowali się osobiście, bo to stwarza zagrożenie epidemiologiczne, tylko przez telefon czy internet Obdzwonił kilkadziesiąt punktów w całej Wielkopolsce, między innymi w Lesznie, Krotoszynie, Gostyniu, Koźminie Wielkopolskim, Odolanowie, Ostrowie Wielkopolskim, Ostrzeszowie, Poznaniu i Swarzędzu. W większości punktów nikt nie odbierał telefonów, a w tych, do których udało się dodzwonić, nie było żadnych wolnych terminów. W kilku przypadkach włączała się jedynie informacja, że skrzynka z wiadomościami jest przepełniona. Poseł zapowiedział, że będzie informował NFZ o wszystkich punktach, z którymi nie mógł się skontaktować.
– To pokazuje jedno: że program zarządzany centralnie nie działa – podsumował. – Telefony nie są odbierane, a te punkty, które były ustalane odgórnie, nie działają. Co to spowoduje? Że seniorzy będą musieli na własną rękę znaleźć informacje. A przecież nie każdy senior posiada internet i nie każdy umie z niego korzystać.
Koalicja Obywatelska postuluje więc utworzenie eksperckiej komisji do spraw szczepień. To ma być organ, który nie będzie organem politycznym, a merytorycznym – tu politycy KO zgadzają się z minister Dworczykiem, który apelował o nie wprowadzanie polityki do Narodowego Programu Szczepień.
– Żeby przede wszystkim Polacy wiedzieli, kiedy mają szansę się zaszczepić, czy harmonogram szczepień jest cały czas aktualny i dlaczego ciągle widzimy grzebanie polityczne w tym harmonogramie – wyliczał poseł Rutnicki. – Przykładem jest słynna sprawa grupy pierwszej i prokuratorów: najpierw byli w pierwszej grupie, potem zniknęli, potem znów się pojawili. Właśnie o to chodzi, żeby niezależna komisja ekspercka, a nie jak teraz, ludzie znający się na PR, decydowali o tym, kto kiedy powinien być w pierwszym rzędzie zaszczepiony.
Poseł zwrócił też uwagę na kuriozalny jego zdaniem fakt, że rząd rozlicza się nie z osób zaszczepionych, tylko z osób zapisanych do szczepień, a to jest rzecz absolutnie nie do przyjęcia.
– Tworzą się komitety kolejkowe, wiele osób usiłuje na własną rękę znaleźć miejsce, w którym mogą się zaszczepić – zwrócił uwagę. – Podsumowując: miało być spektakularnie, skutecznie, a wyszło jak zawsze.
Poseł też absolutnie nie zgadza się z opinią polityków PiS, że to wina KE, bo to ona odpowiada za umowę o dostawie szczepionek.
– Komisja Europejska składa się także z komisarza Prawa i Sprawiedliwości, pana Wojciechowskiego – przypomniał. – A skoro rząd PiS ma tam swojego komisarza, to apelujemy o naprawdę skuteczne działanie władz, bo nie ma nic ważniejszego w tej chwili jak szybkie szczepienie. Za państwa pośrednictwem apeluję: panie komisarzu, czas się wziąć do roboty! KE też powinna wyciągnąć konsekwencje wobec producentów z powodu ograniczeń dostaw szczepionek, to prawda, ale to nie usprawiedliwia rządu z wielkiego chaosu, który zafundował seniorom w ostatnim tygodniu. Mogliśmy do tych szczepień przygotować się znacznie wcześniej.
Zdaniem posła trzeba zaangażować w proces szczepień samorządy, które już pokazały swoją skuteczność, a także lekarzy rodzinnych i POZ. To oni powinni wysyłać listy z zaproszeniem na szczepienia, tak to zostało rozwiązane na przykład w Niemczech. U nas tego nie zrobiono i doprowadziło to do chaosu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS