Działacz Obywateli RP Paweł Kasprzak stawił się w poniedziałek rano w Zakładzie Karnym w Siedlcach, gdzie rozpoczął odbywanie kary 48 godzin aresztu. To konsekwencja odmowy przyjęcia mandatu nałożonego za przejście przez ulicę “w niedozwolonym miejscu”, a później zasądzonych w zamian prac społecznych. Sprawa zaczęła się podczas protestów w 2017 roku. W wydanym obecnie oświadczeniu aktywista napisał o “groteskowych działaniach policyjnego aparatu przymusu”. Zwrócił się też do sędziów . “Proszę o refleksję. Idę siedzieć, patrzcie. Wiecie, że jestem niewinny” – podkreślił.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS