A A+ A++

3324 osoby zatrzymano podczas protestów w obronie Aleksieja Nawalnego, które odbywały się w sobotę w Rosji. Demonstracje i pikiety zorganizowano w 128 miastach i miejscowościach kraju – podał portal OWD-Info.

Jest to największa liczba osób zatrzymanych podczas demonstracji od czasu, gdy obrońcy praw człowieka zaczęli prowadzić te statystyki.

W Moskwie zatrzymano 1320 osób. Poza stolicą najwięcej osób zatrzymano w Petersburgu – 490, następnie w Nowosybirsku (96), Woroneżu (93), Niżnym Nowogrodzie (90).

Duża cześć zatrzymanych została już wypuszczona na wolność – informuje reporter RMF FM. Najczęściej zasądzano wobec nich kary administracyjne. Na przykład bliska współpracowniczka Nawalnego – Lubow Sobol, którą policjanci zatrzymali na placu Puszkina w Moskwie, gdy udzielała dziennikarzom wywiadu – musi zapłacić 20 tysięcy rubli. To równowartość mniej więcej tysiąca złotych. 

Kara grzywny jest zasądzana za naruszenie przepisów zgromadzeń. Rosyjski komitet śledczy poinformował też o wszczęciu trzech śledztw w związku z protestami. Dotyczą one zniszczenia mienia, chuligaństwa i stosowania przemocy wobec funkcjonariuszy. 

Rosyjscy komentatorzy podkreślają, że policja podczas demonstracji była wyjątkowo brutalna. Wiele osób zostało rannych po biciu pałkami. Pokazowo zatrzymywano kobiety, a nawet nieletnich. 

Zobacz również:

Nawalny został osadzony w moskiewskim areszcie Matrosskaja Tiszyna 18 stycznia. Dzień wcześniej został zatrzymany na stołecznym lotnisku Szeremietiewo tuż po przylocie z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia bojowym środkiem trującym typu nowiczok

2 lutego sąd ma rozpatrzeć wniosek służb więziennych o zamianę wyroku wobec niego w zawieszeniu, wydanego w 2014 roku, na bezwzględne wykonanie kary, a więc skierowanie Nawalnego do kolonii karnej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMSZ wydało oświadczenie ws. Polaka z Plymouth
Następny artykułRaport: etykiety na Twitterze zmniejszyły zasięg „zewnętrznej propagandy” Chin