A A+ A++

Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków opublikowało nową edycję “Czerwonej listy ptaków Polski”, opracowanie, w którym analizowane jest ryzyko wymarcia gatunków. Ostatnią taką pracę wydano w 2002 roku, więc od długiego czasu brak było aktualnej syntezy statusu zagrożenia ptaków w kraju. 

Wyniki aktualnej edycji “Czerwonej listy ptaków Polski” nie napawają optymizmem. W ciągu ostatnich 200 lat w Polsce przestało gniazdować 16 gatunków ptaków, a liczba ta niemal podwoiła się od czasu wydania poprzedniej czerwonej listy. Kolejnych 47 gatunków jest zagrożonych – o 30 proc. więcej niż dwie dekady temu. Aż 12 spośród nich zakwalifikowano jako krytycznie zagrożone – ich przetrwanie w naszym kraju wisi na przysłowiowym włosku.

Wśród gatunków, które po raz pierwszy wskazywane są jako zagrożone w naszym kraju, są m.in. płaskonos, mewa siwa, zausznik czy błotniak łąkowy, ale także tak dobrze znane ptaki jak głowienka, gawron oraz słowik szary. 

Czerwona lista ptaków Polski. A po co nam ptaki?

Prof. Włodzimierz Meissner, ornitolog z Wydziału Biologii na Uniwersytecie Gdańskim, który specjalizuje się m.in. w kwestiach: wędrówek ptaków, ekologii ptaków w okresie wędrówek i zimowania, wyjaśnia, jakie znaczenie mają ptaki w ekosystemach.  

– Ptaki występują na wszystkich kontynentach i oceanach, w każdym z ekosystemów stanowią niezwykle ważne ogniwo, ich brak może spowodować trudne do przewidzenia konsekwencje, które mogą mieć opłakane skutki dla naszej przyrody – mówi “Wyborczej” prof. Meissner.

Ornitolog podkreśla znaczenie ptaków dla łańcuchów troficznych. Brak jednego z ogniw np. sikorek, może spowodować, że organizmy, które są na jego niższych poziomach, np. owady, zwiększą swoją liczebność.  

– A to może wywołać problemy natury gospodarczej, bo szkodniki będą niszczyć uprawy. Między innymi dzięki ptakom utrzymana jest równowaga w przyrodzie – mówi prof. Włodzimierz Meissner.  

Ornitolog podkreśla także znaczenie, jakie mają ptaki w kulturze. Występują w powieściach, bajkach, wierzeniach, poezji. A przecież ptak znajduje się nie tylko w polskim godle. – Ptaki są wszędzie, towarzyszą człowiekowi od zawsze, są elementem jego życia – dodaje prof. Meissner. 

Czerwona lista ptaków Polski. “Nie jest najlepiej”

Ornitolog z Uniwersytetu Gdańskiego, pytany o “Czerwoną listę ptaków Polski”, mówi krótko: – Nie jest najlepiej.  

Jak wskazują twórcy raportu i nasz rozmówca, człowiek swoją ekspansją i działaniami zmienia ptasie siedliska przyrodnicze.

– Ocieplenie klimatu sprawia, że zmieniają się warunki bytowania, wiele z ptaków wycofuje się tam, gdzie są one dogodniejsze. Są też takie gatunki, jak czapla biała, która w latach 80-tych pojawiała się w Polsce rzadko, a teraz na południu kraju widuje się już setki osobników, a na Pomorzu Gdańskim czaple te spotykamy coraz częściej i w coraz większej liczbie, bo doskonale wykorzystują zmieniające się warunki – mówi prof. Meissner.

Oprócz tego dochodzi intensyfikacja rolnictwa. Jak podkreśla naukowiec, w latach 80-tych na Zachodzie zazdroszczono nam licznego występowania wielu gatunków ptaków, w tej chwili – przy intensyfikacji rolnictwa ich liczba spada. Na przykład likwiduje się miedze śródpolne, porośnięte gęstymi krzakami i drzewami, gdzie swoje miejsca lęgowe miało wiele gatunków ptaków. I powoli dochodzimy do momentu, że nie będzie już czego Polsce zazdrościć w tej kwestii.  

Morze Bałtyckie BARTOSZ BANKA

Prof. Włodzimierz Meissner zwraca także uwagę na inną szkodliwą działalność człowieka, regulacje w korytach rzek. – Wiele gatunków związanych jest z rzekami, a wszelkie ich regulacje powodują, że ubywa siedlisk dla ptaków – mówi ornitolog. 

Czerwona lista ptaków Polski. To przez działalność człowieka

Jednym z gatunków narażonych na wygniecie, wymienionych w “Czerwonej księdze ptaków Polski”, jest mewa siwa.  

– W Polsce mamy kilka gatunków mew, które różnie sobie radzą ze zmianami, jakie zachodzą wokół nas. Na przykład mewa srebrzysta znakomicie przystosowała się do tego, co robi człowiek. Wniknęła do miasta, korzysta z odpadków pozostawianych przez ludzi, lęgnie się na dachach, w portach i na osiedlach – mówi prof. Włodzimierz Meissner.  

Ale inaczej jest właśnie w przypadku wspomnianej mewy siwej. 

– I tu znowu wracamy do działalności człowieka. Nasza, krajowa populacja mewy siwej silnie związana jest z dolinami rzek, bo ptaki te zakładają gniazda na piaszczystych wyspach, rzecznych łachach i wszelkie regulacje rzek sprawiają, że łachy nie pojawiają się w nurcie rzeki w sposób naturalny, spada więc liczebność tego gatunku. I choć widzimy zimą te mewy w dużej liczbie, to nie są to te, które wylęgają się w Polsce, to przybysze z północy i ze wschodu Europy. 

Czerwona lista ptaków Polski. Co zmienić?

Co więc zrobić, żeby następna księga ptaków Polski przyniosła optymistyczne wieści? Z odpowiedzią przychodzą autorzy raportu. 

“Kluczowym działaniem pozwalającym efektywnie przeciwdziałać powiększaniu się puli gatunków zagrożonych i wymarłych jest ochrona siedlisk. Trzy najistotniejsze zadania w tym zakresie to zaprzestanie działań powodujących niszczenie naturalnych dolin rzecznych i mokradeł, modyfikacja Wspólnej Polityki Rolnej, aby w większym zakresie realizowała cele środowiskowe, a także dostosowanie gospodarki leśnej do wymogów siedliskowych gatunków zagrożonych i rzadkich” – czytamy.  

Fot. Rafa3 Malko / Agencja Gazeta

Autorzy raportu dorzucają jeszcze inne wyzwanie: “Wskazać należy istotne zwiększenie powierzchni i liczby terenów chronionych, w tym obszarów ochrony ścisłej, rozwiązania mające na celu ograniczenie presji wybranych drapieżników, ograniczenie łowiectwa w odniesieniu do ptaków, oraz realizację odpowiednio zaplanowanych prac badawczych i monitoringowych”. 

– Trzeba mieć nadzieję, że wnioski, jakie płyną z lektury Czerwonej listy ptaków Polski, dotrą do osób i instytucji, które mają realny wpływ na to, co dzieje się z siedliskami gatunków zagrożonych, bo na pewno nie jest jeszcze za późno – puentuje prof. Włodzimierz Meissner,

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNapędy do bram skrzydłowych – jaki rodzaj wybrać?
Następny artykułGłos z Krakowa