Kuligów robionych za pomocą aut poprzez ciągnięcie sanek za samochodem zabrania prawo o ruchu drogowym
Kierowca samochodu osobowego urządził w Nysie kulig ciągnąc za sobą przyczepione opony, na których siedziały dwie osoby. Auto jeżdżące po centrum miasta przykuło uwagę operatora monitoringu. Zabawę przerwała policja.
O 3:00 w nocy z soboty na niedzielę w centrum Nysy kierowca samochodu urządził kulig. Zauważył go operator miejskiego monitoringu. Za autem na przyczepionych linami oponach ślizgały się dwie osoby.
“Na szczęście ta niebezpieczna zabawa szybko została przerwana przez patrol Policji” – piszą strażnicy.
Niebezpieczny kulig
Tragiczny finał miało podobne zdarzenie w Adamowie, niedaleko Elbląga. Samochód ciągnął za sobą trzy przyczepione foliowe worki, a na nich łącznie sześć osób. Ostatnia para na zakręcie wypadła z drogi i uderzyła w drzewo.
ZOBACZ: Wypadek w czasie kuligu. Ranne zostały dwie nastolatki
Ranne zostały dwie nastolatki. 15-letnia dziewczyna z ciężkimi obrażeniami głowy trafiła do szpitala, gdzie walczy o życie. Druga 14-latka ma złamaną rękę.
WIDEO: Kulig w centrum miasta. Samochód ciągnął na oponach dwie osoby
Ciągnięcia sanek za samochodem zabrania prawo o ruchu drogowym. Grozi za to kara do 500 zł i 5 punktów karnych.
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…
laf/prz/ polsatnews.pl Nowiny Nyskie
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS