W środę po południu w centrum Madrytu doszło do silnej eksplozji w sześciopiętrowym budnku. Słychać ją było w promieniu kilku kilometrów. Na zniszczonych przez wybuch piętrach mieszkali duchowni. Jak poinformowała stacja radiowa Cadena SER, w wyniku eksplozji zginęły co najmniej dwie osoby, a kilka zostało rannych. Przyczyny zdarzenia nie są znane. Policja podejrzewa wybuch gazu.
Do wybuchu doszło na ulicy Toledo, w pobliżu placu Puerta de Toledo – jednego z ważniejszych węzłów komunikacyjnych miasta. Eksplozja była tak silna, że słychać ją było w odległych dzielnicach Madrytu. Zniszczeniu uległ sześciopiętrowy budynek mieszkalny, którego właścicielem jest położony w sąsiedztwie kościół (Iglesia de la Paloma).
Jak wynika ze zdjęć zamieszczonych w mediach społecznościowych, z trzech górnych kondygnacji kamienicy została tylko betonowa konstrukcja. Częściowo uszkodzone są też niższe piętra. Z relacji stacji radiowej Cadena SER wynika, że w wyniku wybuchu zginęły co najmniej dwie osoby, prawdopodobnie mieszkańcy poszkodowanego domu. Nie ma natomiast rannych wśród osób zamieszkałych w sąsiedztwie ani uczniów położonej obok szkoły.
Wcześniej informowano o co najmniej trzech ofiarach śmiertelnych, ale jedna osoba została uznana za zaginioną.
Trwa akcja ratunkowa. Bierze w niej udział dziewięć ekip pogotowia ratunkowego (Samur) i 11 wozów straży pożarnej. Ranni i poszkodowani są ewakuowani do położonego opodal hotelu.
Trwa też ewakuacja usytuowanego w sąsiedztwie eksplozji domu spokojnej starości. Nikt z pensjonariuszy nie został ranny.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS