Szczepan Twardoch we wpisie z 4 stycznia stwierdził, że nie jest zdziwiony aferą szczepionkową. „Trzeba by się urodzić wczoraj, aby się dziwić, iż jaśniepaństwo w kolejce czekać nie będą, bo nie muszą. Tak tu jest od wieków i już, czy chodzi o znanych artystów czy starostę z PiS” – napisał. W tym samym poście Twardoch wspomniał o „histerycznej” obronie aktorów przez innych przedstawicieli środowiska, co jego zdaniem było gorsze niż sam udział w szczepieniu poza kolejnością.
Z takim punktem widzenia najwyraźniej nie zgadzał się Daniel Olbrychski, który stanął w obronie koleżanek i kolegów po fachu. – Jest mi przykro. Pan Twardoch jest zdolnym pisarzem, a gada kompletne bzdury. To niepojęte – stwierdził w „Kropce nad i”. – Jeśli ktoś to wymyślił, być może, nie umiem, ale ciemny lud to wszystko kupi, tylko dlaczego do tego ciemnego ludu należy pan Twardoch? – dodawał.
Szczepan Twardoch odpowiada na słowa Daniela Olbrychskiego
To właśnie do tej wypowiedzi nawiązał autor „Króla” w najnowszym wpisie. Pisarz przyznał, że chciał pożartować z aktora, ale ostatecznie uznał, iż „leżących się nie kopie”. „Nawet kiedy głupio zaczepiają, a przyzwyczajeni do nieustającego uwielbienia aktorki i aktorzy są w tej sytuacji tak rozczulająco nieporadni, że skutecznie pogrążają się sami” – dodał.
facebookCzytaj też:
TVN odpowiada po komentarzu żony Olbrychskiego: Publikacja nastąpiła, ale nie po interwencji
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS