Publikujemy odpowiedź burmistrza Grójca Dariusza Gwiazdy na List otwarty, jaki ukazał się w poniedziałek na łamach Grojec24.net.
Na łamach portalu www.grojec24.net został opublikowany list otwarty od mieszkańca gminy Grójec. Jego treść jest dostępna w linku poniżej:
https://www.grojec24.net/news-list-otwarty-do-burmistrza-gminy-i-miasta-grojec,7435.html
Burmistrz Gminy i Miasta Grójec przesłał odpowiedź do redakcji:
Grójec, 11 stycznia 2021
Szanowna Redakcjo,
w całej Polsce od końca 2018 r. stawki za odpady wzrosły średnio ponad dwukrotnie. Z jednym się zgadzam, że nikt z nas nie chce płacić wysokich stawek. Możliwe jest ich obniżenie, gdy wybudujemy zakład termicznego przetwarzania odpadów lub gdy rząd zmniejszy opłaty za składowanie na instalacjach, gdzie wywozimy nasze odpady, co moim zdaniem jest mało prawdopodobne.
Nie zapewniałem Państwa, że wyjście ze Związku Natura spowoduje, że będzie taniej. Przytoczę zapis z protokołu sesji (min. 32.50)
Sesja Rady Miejskiej w Grójcu w dniu 17 grudnia 2018r. – transmisja z obrad Rady | Rada Miejska w Grójcu na platformie eSesja.pl
Pan Artur Moskal stwierdził, że gminy ościenne, które nie uczestniczą w Związku Natura mają niższe ceny za odbiór śmieci, tj. Pniewy, Nowe Miasto nad Pilicą. Zadał także pytanie Burmistrzowi o działania, które podejmowane są, aby w gminie Grójec obniżyć ceny za śmieci.
Burmistrz Dariusz Gwiazda uszczegółowił, że samo wyjście ze Związku Natura nie spowoduje, że te ceny będą mniejsze. Zaznaczył, że należy zrobić inny system opłat i zmobilizować całe społeczeństwo do ich uiszczania.
Według mnie wystąpienie z „Natury” było słuszną decyzją Rady Miejskiej. Spowodowało to, że mogliśmy zmienić sposób naliczania opłat (w budynkach wielorodzinnych naliczać od zużytej wody), włączyć straż miejską w kontrolę mieszkańców i przedsiębiorców. Jednak jest to proces kilkuletni, a pandemia nam w tym nie pomaga. W 2019 r. rozpoczął działalność wydział gospodarki odpadami, jednak tworzenie ewidencji mieszkańców odbywało się od zera. Gdy w 2014 r. powstała „Natura”, wówczas otrzymała ona od UGiM aktualną bazę mieszkańców. Niestety w 2019 w drugą stronę to nie zadziałało. Pomimo wielu trudności, rozpoczęto analizę deklaracji i kontrolę, dzięki czemu złożono w trakcie roku ponad 600 dodatkowych deklaracji, których w terminie wyznaczonym przez urząd nie złożono.
Stawia Pan tezę:
– z racji największej ilości mieszkańców w Grójcu, koszty stałe rozkładają się na największą ilość płatników.
Koszty stałe jakie ponosiliśmy na utrzymanie „Natury” są obecnie w gminie takie same, gdyż składka roczna za przynależność do Natury wynosiła 10 zł od mieszkańca (250 tys. zł), a po wyjściu 4 gmin, stawka w „Naturze” wzrosła do 35 zł od mieszkańca. Trzeba pamiętać, że pierwszą gminą jaka wystąpiła z Natury była Warka.
– usługa ta jest świadczona przez spółkę własną gminy, a nie podwykonawcę, więc sugerować można, że będzie „taniej”.
Jest dużo taniej, ponieważ nasza Spółka w porównaniu z firmą, która dotychczas odbierała odpady zaproponowała cenę niższą o blisko 1,8 mln zł. Oczywiście system się nie bilansuje, gdyż w 2020 r. dopłaciliśmy do systemu ponad 3 mln zł.
– o ironio, mieszkańcy miejscowości obsługiwanych przez „Naturę”, z której wyszliśmy płacą znacznie mniej.
Mieszkańcy płacą mniej, ale dla porównania podam kilka faktów. W „Naturze” w ciągu roku jest tylko 61 odbiorów, w gminie Grójec – 84, a w Warce tylko 74. W „Naturze” do BIO można wrzucać tylko odpady kuchenne, nie są odbierane przez związek liście, trawa, gałęzie itp. „Natura” nie zapewnia mieszkańcom pojemników w gminie Grójec, każdy mieszkaniec, wspólnoty mieszkaniowe oraz spółdzielnie otrzymały pojemniki, chociaż wiadomo, że ustawodawca zrzucił obowiązek posiadania pojemnika na mieszkańców. Gmina Grójec, jako jedyna, ma dodatkowe odbiory popiołu oraz choinek po świętach.
Pragnę zauważyć, że mylnie podał Pan stawkę w Warce, gdzie jest 32 zł dla zabudowy wielorodzinnej, a 25 zł dla jednorodzinnej. Warka jednak dochodziła do takich kwot 7 lat. Od początku „reformy śmieciowej” zajmują się odbiorem odpadów i posiadają spółkę komunalną z kilkunastoletnim doświadczeniem. Porównywanie samej stawki jest mylące, bo na nią składa się wiele czynników: ilość i waga odpadów, częstotliwość odbioru, trudności dojazdów do posesji itp.
Porównuje Pan stawki opłat za wywóz śmieci w Grójcu z ościennymi gminami z naszego powiatu. Jednak nie jest to odpowiednia grupa porównawcza, ponieważ dochód per capita w Grójcu w porównaniu ze średnią w powiecie jest 4 razy większy, a co za tym idzie więcej wydajemy na konsumpcje, usługi, remonty itp. Dlatego powinniśmy porównywać się z takimi miastami jak: Warka, Góra Kalwaria, Tarczyn, Piaseczno.
– mamy system identyfikacji poprzez kody kresowe, czy to nie uszczelnia systemu i obniża koszty?
Jesteśmy jedyną gminą w powiecie, która wprowadziła kody kreskowe, choć spotkało się to z krytyką wąskiej grupy mieszkańców, którzy nie do końca przedstawiają potwierdzone informacje lub celowo wprowadzają innych w błąd.
A należy wspomnieć, iż 31 grudnia 2020 ub.r. resort klimatu przekazał do konsultacji projekt ustawy, która na nowo ma uregulować kwestię segregacji śmieci, w której kody kreskowe są jak widać pożądane.
Polecam zapoznanie się z poniższym artykułem:
https://next.gazeta.pl/next/7,172392,26676005,sasiad-nie-segreguje-smieci-jest-pomysl-jak-go-na-tym-przylapac.html
Proponuję także lekturę ustawy:
https://legislacja.rcl.gov.pl/docs/2/12341906/12753686/12753687/dokument482942.pdf
Kody kreskowe służą do sprawdzenia ilości oddawanych odpadów i ewentualnego porównania ich z ilością mieszkańców w danej nieruchomości, prawidłowej segregacji i przeciwdziałaniu podrzucaniu odpadów, efekty jednak nie będą odczuwalne natychmiast.
Jakość usługi poprawiała się będzie wraz z doświadczeniem pracowników GSK i zrozumieniem mieszkańców dla ich niełatwej pracy.
Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej, pojemnik 120-litrowy jest przeznaczony dla maksymalnie 4-osobowej rodziny. Jeżeli zamieszkuje w gospodarstwie 5-8 osób, to GSK dostarcza pojemnik 240-litrowy lub 2×120-litrowy, a jeżeli jest to 9 osób lub więcej to dostarczane są pojemniki z zachowaniem wcześniejszej proporcji.
Spółka nie dostarcza dodatkowego pojemnika ponad powyższe limity. Jeżeli właściciel lokalu posiada swój pojemnik, to może go wystawiać po naklejeniu na nim otrzymanego kodu kreskowego, który będzie monitorowany podczas odbioru odpadów.
Jednak z doświadczenia wynika, że przy prawidłowej segregacji, 3-osobowa rodzina nie zapełni 120-litrowego pojemnika w ciągu 14 dni, a przy kompostowaniu nawet czas się wydłuży. W „Naturze” przez okres 5-miesięczny odbywa się odbiór odpadów zmieszanych tylko 1 raz w miesiącu, a więc mieszkańcy muszą przechowywać odpady na posesjach lub wywozić we własnym zakresie, co budzi ich wątpliwości.
Pracownik GSK jest zobowiązany odebrać worek z segregowanymi i zmieszanymi odpadami z każdego pojemnika, na którym jest umieszczony w górnej jego części kod kreskowy.
Z poważaniem
Dariusz Gwiazda
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS