A A+ A++

“Ja otwieram” – to hasło akcji 50 tysięcy właścicieli barów i restauracji we Włoszech, którzy od piątku w ramach protestu przeciwko rządowym restrykcjom będą obsługiwać klientów przez cały dzień, także poza dozwolonymi godzinami. Mówią, że walczą o przetrwanie.

Adwokaci oferują bezpłatną pomoc prawną tym, którzy otrzymają grzywny lub kary administracyjne w postaci zamknięcia lokalu.

Na mocy obowiązujących obecnie przepisów w pięciu regionach: Lombardii, Wenecji Euganejskiej, Emilii-Romanii, Kalabrii i na Sycylii lokale gastronomiczne nie mogą w ogóle obsługiwać klientów przy stolikach. Dozwolona jest tylko sprzedaż na wynos oraz dostawy domu.

W pozostałych 15 regionach bary i restauracje otwarte są do godziny 18:00, a później mogą prowadzić sprzedaż na wynos i dostawy do domu.

Ograniczenia te zamierzają złamać restauratorzy, którzy przyłączyli się do spontanicznie ogłoszonej w mediach społecznościowych inicjatywy określonej jako gest nieposłuszeństwa i desperacji oraz woli przeżycia w związku z kryzysem, w jakim znalazła się ta branża. 

Zapraszają klientów przez cały dzień zapewniając, że będą serwować posiłki przy pełnym poszanowaniu przepisów sanitarnych, w tym reguły dystansu społecznego oraz godziny policyjnej, rozpoczynającej się o 22:00. Dlatego, jak poinformowali w odezwie, klienci dostaną rachunki najpóźniej o 21:45.

Zobacz również:

Przedsiębiorcy buntują się przeciw obostrzeniom. Pytamy, jak zareagują policja i sanepid

Przedsiębiorcy buntują się przeciw obostrzeniom. Pytamy, jak zareagują policja i sanepid

My, restauratorzy nazywamy to “konstytucyjnym nieposłuszeństwem” – wyjaśnił jeden z inicjatorów akcji Umberto Carriera.

Zaczęliśmy tylko w dziesięć osób, a dzięki medialnemu rozgłosowi przyjęliśmy 50 tysięcy zgłoszeń barów i restauracji w całych Włoszech, które od 15 stycznia będą otwarte w porze obiadu i kolacji – dodał.

Jak zaznaczył pomysłodawca akcji, “nie jest to dzień otwarty”, ale początek otwarcia lokali.

To nawet nie jest protest, ale absolutna potrzeba sektora, który stanął nad przepaścią – stwierdził Carriera, właściciel restauracji w Pesaro.

Kancelarie adwokackie już zapowiedziały pomoc prawną tym, którzy zostaną ukarani za złamanie przepisów z rządowego rozporządzenia.

Inicjatywę poparł jeden z najbardziej znanych włoskich kucharzy Gianfranco Vissani.

Franco Virga, właściciel pięciu restauracji w Palermo na Sycylii powiedział: Taka akcja jest konieczna, bo jasne jest to, że zakażenia nie szerzą się w restauracjach, ale w tłumie, na przykład w kolejkach, a zatem zamknięcie naszych lokali to niesłuszna karanie nas.

Udział w proteście zapowiedzieli też niektórzy właściciele klubów fitness, siłowni i basenów, którzy otworzą je wbrew zakazowi wprowadzonemu w listopadzie.

Zobacz również:

Kalkulator szczepień – sprawdź, kiedy będzie Twoja kolej na szczepienie przeciw Covid-19

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWłochy. Przedsiębiorcy buntują się przeciw restrykcjom. “Konstytucyjne nieposłuszeństwo”
Następny artykułRuszyła rejestracja na szczepienia