Od lat w posiarkowym wyrobisku “Piaseczno” bez ustanku pracują pompy, utrzymując poziom lustra wody w celu uchronienia sąsiednich gmin przed zalaniem. Temat ten przed kilkoma dniami został poruszony w tarnobrzeskim magistracie przez prezydenta Dariusza Bożka i marszałka województwa świętokrzyskiego. Sprawa do tej pory była dość skomplikowana, a do likwidacji ciężko było wyznaczyć odpowiedzialny za nią podmiot.
Kilka dni temu prezydent Tarnobrzega rozmawiał z marszałkiem województwa świętokrzyskiego na temat możliwości finalizacji likwidacji byłej kopalni siarki w Piasecznie. Inicjatywa do rozmowy powstała ze strony prezydenta Tarnobrzega, który uważa, że środki zagwarantowane na mocy ustawy do roku 2027 są “bezsensownym wydawaniem pieniędzy”.
– Najwyższy czas, by sfinalizować likwidację wyrobiska „Piaseczno”. Konieczne jest opracowanie ostatecznej koncepcji rozwiązania i zamknięcia tego tematu – mówi prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek.
Problem z zamknięciem wyrobiska w Piasecznie spowodowany jest rozproszeniem kompetencji pomiędzy kilkoma podmiotami. W roku 2012 gmina Tarnobrzeg w ramach komunalizacji otrzymała oprócz zagospodarowanego wyrobiska w Machowie, niezrekultywowane wyrobisko w Piasecznie i, co problematyczne, położone w innej gminie i innym województwie.
W 2013 roku zajmująca się kwestiami likwidacji wyrobisk pokopalnianych spółka miejska, Kopalnia Machów S.A., zrezygnowała z wykonania systemu melioracyjno-drenażowego w Piasecznie, do czego nie miała finansowania, ani powołania. Do wniosku spółki przychyliły się szczeble państwowe, jednak nie został wyznaczony żaden podmiot odpowiedzialny, w zamian za niechętną do realizacji zadania spółkę.
Rekultywacja wyrobiska zakończona oficjalnie w 2018 roku, jak ocenili uczestnicy spotkania, musi doczekać w końcu likwidacji. jednak taki koniec zagwarantować może tylko konsensus w interesach gminy Tarnobrzeg, jak i Łoniowa, Koprzywnicy, czy Samborca.
Niedokończona sprawa Piaseczna to, jak wskazuje rzecznik prasowy Urzędu Miasta Tarnobrzeg Wojciech Lis – realne zagrożenie podtopieniem terenów przyległych do wyrobiska, warto dodać, że grunty te zostały przeklasyfikowane i decyzją tamtejszego starosty, zabudowane, a także olbrzymie koszty ponoszone przez państwo związane z odpompowywaniem wody.
W rozmowie oprócz prezydenta Tarnobrzega Dariusza Bożka i marszałka województwa świętokrzyskiego Andrzeja Bętkowskiego, udział wziął członek zarządu województwa świętokrzyskiego Marek Jońca, dyrektor kopalni “Machów”, likwidator wyrobiska Józef Motyka, członek rady nadzorczej Władysław Stępień oraz przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego, reprezentujący m. in departament środowiska, przedstawiciele kopalni Machów.
Według prezydenta Tarnobrzega rozmowy na szczeblu wojewódzkim są przepustką do przekazania sporządzonych pomysłów do stolicy, ponieważ tylko odpowiedzialne decyzje na poziomie rządowym mogą doprowadzić do realizacji wyznaczonych celów. Uczestnicy spotkania jednogłośnie stwierdzili, że najlepszym rozwiązaniem byłoby podjęcie regulacji stosunków wodnych na tamtych terenach przez Wody Polskie. Kolejne spotkanie w tej sprawie odbędzie się niebawem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS