A A+ A++

– Cud, że wytrzymała areszt. Teraz niech wróci do rodziny i żyje jak poprzednio – apelował w środę w poznańskim sądzie adwokat Antoni Franczyk. Gdy w mowie końcowej bronił swojej klientki, łamał mu się głos: – Pracuję w tym zawodzie od wielu lat, ale gdy pierwszy usłyszałem jej wyjaśnienia, nie mogłem uwierzyć. Były tak nieprawdopodobne.

Zaczęło się od syna sąsiadki i szantażu

To sprawa rzeczywiście bez precedensu. Na ławie oskarżonych siedzą Małgorzata G., 52-letnia pakowaczka, oraz jej 29-letni syn Tomasz G., przed aresztowaniem pracujący jako ochroniarz. Matkę oskarżono o usiłowanie zabójstwa 10-letniej córki Olgi, a jej syna – o usiłowanie zabójstwa siostry. Chcieli ją “uchronić przed wywiezieniem do burdelu w Niemczech”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFerie z RCK. Sprawdź, jakie zajęcia przygotowano dla dzieci i młodzieży
Następny artykułKongres Rodzin Polonijnych: Idź, odbuduj mój Kościół domowy