A A+ A++

Pani Anna kolejny raz przyszła dziś do poznańskiego sądu, tym razem sprawa dotyczyła próby porwania jej dzieci i pobicia przez byłego męża.

Dzieci w wieku 11 i 15 lat są przy niej, w Polsce, ale kobieta co kilka miesięcy musi zmieniać miejsce zamieszkania, w obawie przed byłym mężem.

Jej sprawa stała się głośnym przykładem problemów, jakie mają polscy małżonkowie w tak zwanych małżeństwach transgranicznych, kiedy sądy innych krajów (np. Belgii czy Francji) faworyzują obcokrajowców, kosztem polskich współmałżonków. Podobnych spraw jest więcej – dodaje pani Anna. 

Ja sobie daję radę, jakoś to wszystko idzie do przodu. Dzieci są zdrowe, udaje mi się jakoś je ochronić. Pracując w kilku stowarzyszeniach widzę, jak jest skala tych tragedii i jak wiele matek nie daje sobie rady. Są zostawione samym sobie, pomocy naprawdę znikąd.

Kolejna rozprawa pani Ani przed poznańskim sądem – w maju. Jak dodaje – podobne dotyczą takich krajów jak Belgia, Francja, czy Wielka Brytania. Kobieta pomaga Polkom pokrzywdzonym przez zagraniczne sądownictwo.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPorzuciła ciało pracownika w lesie – teraz prokurator chce dla niej wyższego wyroku
Następny artykułPolitycy podzieleni co do regulacji gigantów technologicznych