A A+ A++

Sprawa kieleckiego toru saneczkowego wyszła trochę przy okazji. W poniedziałek zadzwonił do nas pan Ryszard, mieszkaniec Kielc. – Byłem w weekend na Stadionie. Choć właściciel stoku ustawił trzy tablice z informacją, że jest zakaz jazdy na sankach, to wszyscy to lekceważyli – opowiadał. 

ZOBACZ TAKŻE: Jeziorko na Kadzielni na starych fotografiach. Zobacz, jak wyglądało [ZDJĘCIA]

On był całą informacją zniesmaczony. – Szkoda mi właściciela stoku, przecież naśnieżanie kosztuje nawet kilkanaście tysięcy, a jeśli chodzi się po stoku w butach, to nie nadaje się on potem do tego, by korzystali z niego narciarze – przekonywał.

To on właśnie przypomniał, że w Kielcach jest wyznaczony tor saneczkowy, o którym niewiele osób wie i dlatego mało kto z niego korzysta. Dokładnie opisał, gdzie takie miejsce się znajduje. – Ma około 150 metrów długości i jest tak wyznaczony, że dzieciaki mogą bezpiecznie zjeżdżać – stwierdził i dodał: – Gdyby miasto zechciało odrobinę zainwestować i kupić jedną maszynę do naśnieżania, to można z tego toru zrobić supe atrakcję nie tylko na tydzień czy dwa, kiedy jest naturalny śnieg, ale nawet na kilka miesięcy.

Kiedyś to było popularne miejsce

Andrzej Płonka, pracownik Geoparku, potwierdza, że na Kadzielni jest wyznaczony tor saneczkowy. – Kiedyś był bardzo popularny, mnóstwo dzieciaków zjeżdżało tam na sankach – opowiada. Jego zdaniem tor został wyznaczony “pewnie w latach siedemdziesiątych”. – Ma już swoją historię, ale ostatnio rzeczywiście został zupełnie zapomniany, pewnie dlatego, że od kilku lat właściwie nie było zimy, podczas której śnieg utrzymywałby się przez dłuższy czas – przypuszcza.

ZOBACZ TAKŻE: Nogami i głową w dół, czyli jedyna taka atrakcja w Polsce [ZDJĘCIA]

Zaraz dodaje, że to nie jakoś specjalnie przygotowany tor, raczej wytyczone miejsce. – Ale na pewno można tam na sankach zjeżdżać bezpiecznie – podkreśla.

Tłumaczy, że trafić tam można, idąc od strony ulicy Gagarina, tor znajduje się za Lasem Katyńskim.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOnline nie tylko w dobie pandemii! Dowiedz się, dlaczego warto zacząć kurs angielskiego online
Następny artykułPrawie dałam się nabrać. Kosmetyki Wienawy wcale nie tak przystępne cenowo