Premier Holandii Mark Rutte ogłosił, że przedłuża lockdown o co najmniej trzy tygodnie – do 9 lutego. Szkoły i sklepy będą w całym kraju w dalszym ciągu zamknięte.
– Ta decyzja nie jest zaskoczeniem, ale jest niesamowitym rozczarowaniem – powiedział holenderski premier.
– Ograniczenia społeczne muszą pozostać, także ze względu na zagrożenie, jakie stanowi wariant brytyjski koronawirusa, który jest bardzo niepokojący – podkreślił.
Dodał, że rząd rozważa wprowadzenie godziny policyjnej jako elementu restrykcji przeciwko koronawirusowi, ale jest temu niechętny i zasięgnie porady z zewnątrz przed podjęciem decyzji o tak surowym ograniczeniu. Zauważył, że choć ogólny wskaźnik infekcji spadł, liczba nowych codziennych przypadków pozostaje zbyt wysoka, aby rozważyć złagodzenie ograniczeń.
Rutte zaapelował do obywateli, aby do marca nie wyjeżdżali z kraju.
Z kolei minister zdrowia Hugo de Jonge poinformował, że nowy brytyjski wariant koronawirusa stanowi obecnie 2-5 proc. zakażeń w Holandii, ale nie jest wykluczone, że takich infekcji będzie więcej.
Wszystkie szkoły i większość sklepów zostały w Holandii zamknięte w połowie grudnia, przed dwoma miesiącami zamknięto bary i restauracje. Nieczynne są obiekty publiczne, takie jak kina, muzea i biblioteki. Istnieją również ścisłe ograniczenia dotyczące liczby osób biorących udział w spotkaniach zarówno w pomieszczeniach, jak i na zewnątrz.
Do tej pory w Holandii z powodu koronawirusa zmarło ponad 12,5 tys. osób. Pierwszą osobą w tym kraju zaszczepioną przeciwko COVID-19 była w minioną środę pielęgniarka.
Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki:
Polska na tle świata
Sytuacja w poszczególnych krajach
Wskaźniki w przeliczeniu na milion m … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS