Rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong już dawno powinien podać się do dymisji – ocenił we wtorek w rozmowie z dziennikarzami wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
Minister zdrowia Adam Niedzielski na poniedziałkowej konferencji prasowej, podczas której podsumowywał wnioski z kontroli NFZ w sprawie nieprawidłowości przy szczepieniach w WUM, stwierdził m.in., że nie widzi możliwości współpracy z władzami uczelni. “Moim oczekiwaniem jest dymisja rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego” – oświadczył.
Terlecki był pytany przez dziennikarzy w Sejmie, co sądzi o apelu ministra zdrowia, aby rektor WUM podał się do dymisji, a ci, którzy zaszczepili się poza kolejnością, aby zajęli się wolontariatem.
“Nie wiem, czy to jest realne, aby zajęli się wolontariatem, natomiast rektor już dawno powinien podać się do dymisji” – powiedział szef klubu PiS.
Podsumowując w poniedziałek raport po kontroli NFZ, szef resortu zdrowia wskazał, że z 450 dawek szczepionki, przeznaczonych dla personelu tej placówki, blisko 200 trafiło do osób, które nie były pracownikami WUM. Część osób mogło być członkami rodzin personelu lub pacjentami. Z personelu natomiast zgłosiły się w tym czasie co najmniej 32 osoby, które jednak nie zostały w trakcie tej akcji zaszczepione. Minister podkreślił, że takie nieprawidłowości wskazują na złą organizację i nierzetelność, wobec których konieczna jest kara. Wyjaśnił, że w przypadku kontroli prowadzonych przez NFZ jest ona mierzona jako 50 proc. środków przekazywanych za dany okres. W związku z tym WUM potrącone zostanie blisko 350 tys. zł.
Niedzielski dodał, że nie znaleziono żadnych umów lub zobowiązań wskazujących, że niektóre z zaszczepionych osób zdecydowały się na to w ramach akcji promocyjnej. Podkreślił, że osoby zaszczepione poza kolejnością powinny poczuć odpowiedzialność, a pewnym odpracowaniem tego niesłusznie przyjętego przywileju byłaby praca w charakterze wolontariusza w przychodniach bądź w miejscach, w których można pomóc walczyć z COVID-19.
Rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong, według rzeczniczki uczelni, stanowisko w sprawie informacji przedstawionych przez ministra zdrowia zajmie we wtorek.
Do szczepień wbrew zasadom Narodowego Programu Szczepień, zgodnie z którym obecnie szczepiona jest grupa zero, a więc pracownicy ochrony zdrowia i rodzice wcześniaków, na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym doszło pod koniec grudnia. Wśród zaszczepionych przez Centrum Medyczne WUM znaleźli się b. premier, europoseł SLD Leszek Miller z żoną, aktorzy, m.in. Krystyna Janda, jej córka Maria Seweryn, Wiktor Zborowski, Michał Bajor, Olgierd Łukaszewicz, Anna Cieślak i Radosław Pazura, satyryk Krzysztof Materna i dyrektor programowy TVN Edward Miszczak.
Źródło: (PAP) Autor: Grzegorz Bruszewski
Fot.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS