Sprawa dotyczy śmierci 3-letniego Nikodema, który zmarł pod koniec lipca 2019 roku we Włocławku. Lekarz stwierdzający zgon odnotował u chłopca obrażenia, które wskazywały na stosowanie przemocy i zdecydował się wezwać policję. 28-letnia matka chłopca i jej konkubent tego samego dnia trafili do aresztu. O efektach śledztwa, które zakończyło się po 1,5 roku od śmierci Nikodema, poinformowały „Gazeta Pomorska” i Polsat News.
Pawłowi K. postawiono zarzut znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem i doprowadzenie do jego zgonu. Mężczyzna bił 3-latka ręką, głową oraz deską kuchenną. Co więcej, rzucał go z wysokości na łóżko, zmuszał do stania w miejscu z rękami do góry, unieruchamiał poprzez oklejanie taśmą, obrażał i zastraszał. Ostatecznie włożył go do wanny pełnej wody, co zakończyło się śmiercią 3-latka.
Matka chłopca została z kolei oskarżona o dopuszczenie do stosowania przemocy wobec syna. Agnieszka S. nie tylko nie reagowała, gdy Nikodem był bity przez ojczyma, ale również nie zwróciła mu uwagi, gdy ten umieścił go w wannie wypełnionej wodą. Oboje przebywają w areszcie, a ich sprawą zajmie się Sąd Okręgowy we Włocławku.
Czytaj też:
Marianki. 29-latek ugodził nastolatka nożem. Jego kolega patrzył, jak umiera
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS