Tureckie służby ścigają internautów, którzy w mediach społecznościowych nazywają ministra spraw wewnętrznych tego kraju łysym. Według śledczych to stwierdzenie obraża polityka. Innego zdania jest zaangażowany w sprawę prawnik, według którego, dochodzenie w tej sprawie jest dowodem na ograniczanie wolności słowa.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS