A A+ A++

List opublikowany przez Przemysława Dacę, prezesa państwowej instytucji Wody Polskie, dotyczy rury ułożonej w przewiercie pod dnem Wisły po awarii kolektora. W połowie grudnia instalacja przejęła tłoczenie ścieków do oczyszczalni Czajka.

3 listopada 2020. Ul. Świderska. Początek budowy przewiertu pod dnem Wisły pod rurociąg odprowadzający ścieki do oczyszczalni Czajka. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Prezes PGW Wody Polskie Przemysław Daca, zdjęcie z października 2018 r. Prezes PGW Wody Polskie Przemysław Daca, zdjęcie z października 2018 r.  CEZARY ASZKIELOWICZ

„Wyrażam moje duże zaniepokojenie (…) dotyczące rodzaju materiału, jaki został wykorzystany do budowy kolektora. (…) W ocenie specjalistów PGW Wody Polskie użycie w powyższej inwestycji rur stalowych (…) może nie gwarantować bezawaryjnego długiego okresu eksploatacji” – napisał Daca w liście zaadresowanym do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

W liście prezes Wód Polskich przypomina, że wraz ze ściekami jesienią i zimą transportowana będzie spłukiwana z ulic deszczówka z solą, którą posypywane są jezdnie. Wskazuje, że woda z solą przyspiesza korozję. „Rury stalowe ze względu na korozję nie są materiałem zazwyczaj stosowanym do budowy systemów kanalizacyjnych, w szczególności w kolektorach transportujących pod ciśnieniem ścieki nieoczyszczone” – napisał Przemysław Daca.

Przemysław Daca: Stalowe rury nie nadają się do odprowadzania ścieków

Daca twierdzi, że z większości badań wynika, że stal nie ma wystarczającej trwałości, by być stosowana w kanalizacji. Podkreśla, że w Europie nie stosuje się stalowych rur do kanalizacji grawitacyjnych. I przywołuje m.in. przykład wykonanego w 2000 r. przewiertu pod Martwą Wisłą w Gdańsku – ułożono tam rurę nie stalową, lecz z tworzywa o skomplikowanej nazwie, zastępowanej skrótem PEHD. Działa bezawaryjnie do dziś.

Budowa rurociągu na ścieki w przewiercie pod WisłąBudowa rurociągu na ścieki w przewiercie pod Wisłą fot. MPWiK

Szef Wód Polskich w liście pyta m.in. o to, jak będzie monitorowany stan techniczny rury w przewiercie, w szczególności, czy dochodzi do korozji. W odróżnieniu od kolektora, który uległ awarii, rura jest ułożona bezpośrednio w gruncie.

– Przygotowujemy odpowiedź, w której odniesiemy się merytorycznie do kolejnych nieprawd pana prezesa – przekazał nam w czwartek Marek Smółka, rzecznik MPWiK. Do dziś MPWiK odpowiedzi jednak nie opublikowało.

Smółka mówi o „kolejnych nieprawdach”, bo MPWiK od dawna jest na wojennej ścieżce z prezesem Wód Polskich.

MPWiK pozwało prezesa Wód Polskich. Zarzuca mu naruszenie dóbr osobistych

Przemysław Daca bardzo często krytykuje miejskich wodociągowców. Niedawno w jednym piśmie narzekał, że alternatywny rurociąg powstał zbyt późno, ale zarazem powstał zbyt szybko, bo w trybie usuwania awarii, a nie zwykłym, czasochłonnym, w którym trzeba uzyskać wiele uzgodnień od Wód Polskich.

Przed świętami z kolei Przemysław Daca dowodził, że zrzucanie po ulewach do Wisły zbieranej z ulic deszczówki jest nielegalne. Po tym ostatnim zarzucie prezes MPWiK Renata Tomusiak stwierdziła, że Przemysław Daca narusza dobra osobiste kierowanej przez nią spółki.

Renata Tomusiak, prezeska MPWiKRenata Tomusiak, prezeska MPWiK MPWiK

– Nie będziemy dużej czekać, nie możemy się doprosić, żeby nie włączać nas w politykę. Po tych wszystkich działaniach i manipulacjach, które eskalują, jesteśmy zmuszeni do konkretniejszych działań. Składamy pozew, Przemysław Daca zachowuje się nieobiektywnie, w sposób, który nie przystoi urzędnikowi administracji publicznej – mówiła Renata Tomusiak na konferencji 23 grudnia.

Awaria kolektora kosztowała MPWiK już prawie 100 mln zł

Za kilka dni MPWiK otworzy oferty w przetargu na budowę drugiego, równoległego przewiertu pod Wisłą. Ten rurociąg ma powstać do czerwca i podwoić przepustowość układu przesyłania ścieków do oczyszczalni. To pozwoli na zredukowanie liczby zrzutów zanieczyszczonej deszczówki do rzeki. Ten nowy rurociąg też ma być zbudowany ze stalowych rur.

Kilka dni temu miejscy wodociągowcy otworzyli oferty w przetargu na demontaż uszkodzonych rurociągów w tunelu kolektora. Ceny zaproponowane przez wykonawców wahają się od 21,5 do 37 mln zł. Budowa przewiertu wraz z przyłączami kosztowała 45 mln zł. Za kilka tygodni zrzucania ścieków do Wisły Wody Polskie naliczą MPWiK ok. 30 mln zł kary.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWypożycz samochód cabrio w Gdańsku
Następny artykułTraveldata: Słabnie nadzieja biur podróży na wiosenny ruch