Czas pandemii to wielkie wyzwanie dla całego środowiska edukacyjnego. Dla każdego dziecka, szczególnie w młodszym wieku szkolnym to nowa, dotąd nieznana sytuacja. Zorganizowanie zdalnego nauczania okazało się niełatwym wyzwaniem. Nauczyciele oraz uczniowie zmagają się z wieloma problemami.
Extra Płońsk: Z jakimi problemami dzieci spotyka się Pani w obecnej sytuacji pandemicznej?
REKLAMA
Anna Żabowska: Najogólniej można powiedzieć, że ponad połowa dzieci nie ma żadnych problemów związanych z nauką zdalną w czasie pandemii. Wśród nich są dzieci, które uważają nawet, że tak forma nauki jest dla nich lepsza, gdyż mają więcej czasu dla siebie, mniej się stresują oraz mniej czasu poświęcają na czynności związane z przygotowaniem do lekcji. Jednak prawie połowa dzieci narzeka na brak kontaktu z rówieśnikami, osamotnienie, izolację, tęsknotę za przyjaciółmi i poczucie bezradności. W tej grupie zaobserwować można problemy związane z odżywianiem, uzależnienia od gier i Internetu, depresję. Wypowiadam się na temat moich uczniów i sytuacji, których doświadczam w kontakcie z nimi i rodzicami. Osobom, które chciałyby poznać problemy dzieci i młodzieży podczas nauki zdalnej w szerszym aspekcie proponuję i polecam zapoznanie się z najnowszym raportem opracowanym przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Pełen raport znajduje się na stronie Fundacji.
Extra Płońsk: Na jaką pomoc i wsparcie mogą liczyć uczniowie ze strony pedagoga szkolnego?
Anna Żabowska: Pomoc psychologiczno- pedagogiczna w czasie pandemii, to przede wszystkim wsparcie psychologiczne poprzez rozmowy z dziećmi i młodzieżą. Rozmowy najczęściej dobywają się przez Teamsa, Messengera lub telefonicznie, ale jest również możliwość spotkania się osobistego, gdyż pedagog podczas pandemii pełni dyżury również w szkole. Tak naprawdę. to nie wiele się zmieniło w tym zakresie, może jedynie to, że rozmowy te zwykle odbywają się w godzinach wieczornych między 16.00 a 20.00, bo wtedy uczniowie i ich rodzice mają więcej czasu, a nie da się pomóc dziecku bez współpracy z jego rodzicami. Jest to kluczowe dla powodzenia i skuteczności pomocy. Z uczniami rozmawiamy nie tylko o sytuacjach i kłopotach związanych z nauką, ale przede wszystkim o lękach i stresie związanym z izolacją, brakiem przyjaciół, szerzącą się pandemią, pojawiającymi się konfliktami rodzinnymi, często wywołanymi niepewnością, lekiem, czy przedłużającym się stresem. Zdalnie prowadzone są też przez pedagoga i psychologa zajęcia psycho-edukacyjne na temat radzenia sobie ze stresem. Tematyka zajęć przystaje do aktualnej sytuacji i jest odpowiedzią na potrzeby dzieci i wychowawców klas. Pedagog też stara się być pomocny przekazując rodzicom informacje dotyczące odbywających się webinarów z zakresu psychologii i pedagogiki.
Korzystając z naszej rozmowy chciałam przypomnieć rodzicom i uczniom o możliwości skorzystania z całodobowego telefonu zaufania Biura Rzecznika Praw Dziecka – Dziecięcy Telefon Zaufania – 800 12 12 12 oraz telefonu zaufania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę – 116 111.
Pamiętajmy jeżeli jest nam trudno, czujemy się zagubieni i potrzebujemy wsparcia lub rozmowy, zawsze można do nas zadzwonić, napisać maila lub informację w dzienniku. Dziękujemy tym, którzy powierzają nam swoje problemy.
Extra Płońsk: Czy to prawda, że podczas nauki zdalnej jest wiele tzw. „zagubionych” dzieci? Jest na to jakaś recepta?
Anna Żabowska: Jak już wcześniej wspomniałam, nie wszystkie dzieci mają problemy podczas nauki zdalnej, jednak znaczna część, prawie połowa ujawnia różnego rodzaju problemy zarówno w sferze emocjonalnej, społecznej czy fizycznej. Zagubienie jest jednym z nich. Jeżeli pomyślimy o tym, dlaczego jednym dzieciom udaje się uchronić przed zagubieniem, a innym nie, to należałoby zastanowić się nad tym, co może być przyczyną takiego stanu rzeczy.
Dlaczego jedni radzą sobie w tej zgoła nienormalnej sytuacji, a innym przychodzi to z wielkim trudem lub po prostu się nie udaje? Przyczyną zagubienia mogą być różne czynniki, zarówno osobowościowe dziecka, jak też wynikające ze środowiska rodzinnego, czy problemów zdrowotnych. Większość dzieci podczas nauki w domu jest pozostawionych samym sobie. Najczęściej cały dzień pozostają bez nadzoru i pomocy dorosłych, w szkole zapewniali im to nauczyciele. Dziecko potrzebuje zainteresowania osoby dorosłej. Trudno je okazać, jeżeli brakuje bezpośredniego kontaktu z nauczycielem, a rodzice nie mogą towarzyszyć dziecku podczas pracy zdalnej, gdyż sami pracują zdalnie lub poza domem. Szczególnie zagubiona czuje się grupa uczniów, mających problemy związane z nadpobudliwością, brakiem koncentracji jak też ci którzy do tej pory funkcjonowali mało samodzielnie. Oddzielną grupę stanowią najmłodsi, którzy dopiero rozpoczęli swoją edukację i nie nabyli jeszcze nawyków związanych z samodzielną pracą, samodyscypliną i organizacją nauki. Po prostu nie zdążyli się jej jak nauczyć podczas krótkiej nauki w szkole.
Jak można temu zaradzić? Myślę, że w pewnym stopniu można. Jednak wymaga to bardzo indywidualnego podejścia w każdym przypadku w zależności od problemu dziecka. Najogólniej, to co my dorośli możemy zrobić, to przede wszystkim zrozumieć trudności dziecka i nie pogłębiać jego problemów.
Jako ogólną receptę mogącą zminimalizować problem zagubienia i pasującą do każdego dziecka na pewno można przyjąć: pomoc w zorganizowaniu miejsca pracy dziecka w domu, zadbanie o plan działania na każdy kolejny dzień nauki, unikanie rozpraszaczy w miejscu pracy dziecka, zadbanie o sprawny sprzęt, utrzymywanie systematycznego kontaktu z nauczycielem, zadbanie o odpowiednią ilość snu dziecka, zapewnienie ruchu po nauce i odpowiedniej diety, stawianie oczekiwań na miarę możliwości dziecka oraz rozmowy o towarzyszących nam każdego dnia emocjach.
Dziękuję za rozmowę
ROZMAWIAŁA KATARZYNA RÓLKA
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS