A A+ A++

Od czego zacząć nasze wspomnienia? Autor tego artykułu uważa, że na start najlepsze będzie pierwsze zdjęcie naszego plenerowego, żółto-niebieskiego studia Radia Jura. Przez lata na pewno zdążyliśmy przyzwyczaić Wasze oczy do jego widoku w różnych częściach miasta. To właśnie w nim realizowaliśmy większość naszych zewnętrznych audycji, głównie w okresie wakacji. Pamiętacie imprezy muzyczne organizowane na stadionie żużlowym przy ulicy Olsztyńskiej? Jedną z nich był „Rock Fest”. 25 czerwca 2011 roku nasze dmuchane studio powstało pierwszy raz. Co prawda, służył nam na miejscu jako widoczny baner, niemniej mogliście go zobaczyć pierwszy raz (wiele osób z naszej ekipy również).


Tą imprezą zaczęliśmy bardzo intensywne lato i wakacje, które spędziliśmy wśród naszych słuchaczy. Patrząc wstecz, łatwiej byłoby nam wymienić, gdzie w Częstochowie i regionie nie pojawiliśmy się z naszym plenerowym studiem niż wymienić miejsca, gdzie nas spotkaliście, a my spotkaliśmy Was.

Skoro mowa o plenerach to nie możemy zapomnieć naszego bardzo charakterystycznego samochodu, który można było dostrzec z baaaaardzo daleka. Pamiętacie? To Kia Sportage z wysuwaną na kilka metrów w górę anteną. To również nierozłączny element naszych spotkań z Wami w plenerze.

Spotkać nas też mogliście w trakcie licznych wydarzeń kulturalnych lub sportowych. Tam gdzie Wy, tam również my!

Jeśli o sporcie mowa, zorganizowaliśmy też turniej tenisa ziemnego z atrakcyjną nagrodą! Były to wakacje w 2013 roku.


Widywaliśmy się z Wami w plenerze ale też, co jest dla nas ogromnym zaszczytem, w Waszych domach. Przykład? Na 5 urodziny Radia Jura, organizowaliśmy imprezy naszym słuchaczom, którzy wzięli udział specjalnym konkursie. Rok 2016:



To nie jedyny przykład. Przed rokiem rozdawaliśmy choinki z dowozem do domu!


Jak choinki, to święta, jak święta to zima, jak zima to… ferie! Tak, często też ferie spędzaliśmy razem, w jaki sposób? Aktywnie! Taki przykład z 2018 roku:



Z kolei rok później w Walentynki na lodowisku przy Boya-Żeleńskiego zorganizowaliśmy Walentynki z Radiem Jura.



A oto inne walentynki, rok 2013, finał naszej zabawy w Galerii Jurajskiej:

Musimy się pochwalić, że mamy też swój tramwaj, w którym też niejednokrotnie spotykaliśmy się z naszymi słuchaczami!

Patrząc w przeszłość, doskonale każdy z nas pamięta przełom roku 2018/2019 roku. Od połowy grudnia do poły stycznia po Częstochowie jeździliśmy takim oto pojazdem…

… a w nim radiowy święty Mikołaj z górą prezentów dla naszych słuchaczy:

Co jeszcze wspominamy? Z pewnością każdą wiosnę! Wówczas często spotykaliśmy z się z Wami w trakcie miejskich wydarzeń pod szyldem „Aleje – tu się dzieje!

Biegaliśmy, nordicowaliśmy i ścigaliśmy się na rowerach razem z Wami!

W trakcie naszych plenerowych wyjazdów miewaliśmy różnych ciekawych gości!

Lubimy naszą pracę, szczególnie w okresie wakacji. Lato, woda, plaża i nasi słuchacze.

Na koniec najświeższe wspomnienie. Tak przyszedł rok 2020. Rok szczególny z wiadomych powodów. Tuż przed wybuchem pandemii udało nam się z Wami w plenerze spotkać ostatni raz w Tłusty Czwartek. Właśnie… tłuste czwartki to też nasza stara tradycja!

Wspomnień z Wami mamy ogromną ilość, uwierzcie! Kiedy kolejne spotkanie? Tego niestety nie wiemy… Mamy nadzieję i tego bardzo życzymy sobie sami na 10 urodziny, aby świat już nie stał na głowie i nasze spotkanie z najlepszymi słuchaczami to już tylko kwestia czas.

Dziękujemy za każdą wizytę w plenerowym studiu, przy samochodzie, balonie, na zaproszenie, bez zaproszenia, z ulicy, każdy wywiad, pozdrowienie. Za każdy Wasz uśmiech, dziękujemy słuchacze!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzy do augustowskiego szpitala powrócą pacjenci niechorujący na Covid-19?
Następny artykułCiężarówka wjechała w dom