W 86. Plebiscycie “Przeglądu Sportowego” i Polsatu na Sportowca Roku drugie miejsce przypadło Idze Świątek. Dla ubiegłorocznej triumfatorki French Open to ogromne wyróżnienie. Jak się okazuje, do domu nie wróciła jednak w szampańskim nastroju.
Sobotni wieczór był dla 19-latki niezapomnianym przeżyciem. Po raz pierwszy w karierze znalazła się w gronie nominowanych do tytułu Sportowiec Roku. I od razu znalazła się w czołowej trójce.
“Wczoraj miałam wieczór pełen emocji i przyznam, że w pewnym momencie stresowałam się bardziej niż przed finałem Szlema. Nie ze względu na mój wynik, ale na przemówienie, więc mam nadzieję, że poszło dobrze haha” – napisała na Twitterze w niedzielne popołudnie.
Sprawdź!
Chwilę potem “zalała się” jednak łzami, zamieszczając wymownego emotikona. I od razu wyjaśniła przyczynę. W trakcie Gali Mistrzów Sportu nie zrobiła sobie pamiątkowej fotografii z Beatą Kozidrak. Popularna wokalistka była gościem specjalnym uroczystości i dwukrotnie pojawiła się na scenie w charakterze gwiazdy.
“Jedyne, czego żałuję z wczorajszego wieczoru to tego, że nie mam zdjęcia z Beatą Kozidrak” – wyznała laureatka drugiego miejsca.
Przy okazji jeszcze raz podziękowała kibicom za oddane na nią głosy. Dzięki nim wyprzedziła 13 innych kandydatów do zaszczytnego tytułu. Ustąpiła jedynie Robertowi Lewandowskiemu, który w 2020 roku zapracował na miano najlepszego piłkarza świata.
“Ta statuetka wiele dla mnie znaczy, bo pokazuje, że jesteście że mną, doceniacie i kibicujecie, a to dla mnie ogromna motywacja” – zapewniła na koniec Iga.
UKi
Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS