A A+ A++

W rejonie, gdzie rozbił się w sobotę Boeing 737 indonezyjskich linii Sriwijaya Air, ratownicy wydobyli z morza ludzkie szczątki, ubrania i kawałki metalu – poinformowała w niedzielę policja. Na pokładzie samolotu były 62 osoby. Udało się także zlokalizować dwie czarne skrzynki.

Na oficjalnym koncie indonezyjskiej marynarki wojennej na Instagramie pojawił się film z pracy nurków.

– Dziś rano otrzymaliśmy dwa worki, jeden z przedmiotami należącymi do pasażerów, a drugi z fragmentami ciała – mówił w niedzielę rzecznik policji Yusri Yunus sieci telewizyjnej Metro TV.

“Daily Mail” ujawnił treść wiadomości jednej z pasażerek. “Żegnaj rodzino, jesteśmy w drodze do domu” – napisała Ratih Windania do swoich bliskich. Kilka minut później samolot, którym podróżowała wraz z dziećmi runął do wody. Dziennik informuje, że kobieta początkowo planowała podróż w innym terminie, ale ostatecznie zdecydowała się kupić bilet na feralny lot. 

Poszukiwania wciąż trwają

Liczne łodzie ratownicze, okręty indonezyjskiej marynarki wojennej, a także helikoptery przeszukują miejsce ostatniego kontaktu radiowego z pilotami samolotu tuż przed jego zaginięciem.

PAP/EPA/ADI WEDA

– Spodziewamy się odtworzyć informacje zawarte w znalezionych rejestratorach parametrów lotu już wkrótce – oświadczył głównodowodzący indonezyjskich narodowych sił zbrojnych marszałek lotnictwa Hadi Tjahjanto, nie wskazując jednak na żadne ramy czasowe.

Samolot nieoczekiwanie skręcił na północny zachód

Policja zaapelowała w poniedziałek do rodzin 62 osób, które znajdowały się w pokładzie o udostępnienie danych o uzębieniu ofiar oraz próbek DNA dla sprawniejszej identyfikacji znalezionych szczątków.

W doniesieniach z Dżakarty podkreśla się, że pilot, który siedział za sterami maszyny, miał za sobą służbę w lotnictwie wojskowym, a cała ekipa była doskonale wyszkolona. Nie jest jasne, dlaczego maszyna obrała nieoczekiwanie kurs na północny zachód. Wiadomo, że wieża próbowała to wyjaśnić tuż przed katastrofą.

ZOBACZ: Polski pilot został kurierem i budowlańcem. Powodem pandemia koronawirusa

W Indonezji wciąż wierzą, że nie wszyscy zginęli w katastrofie. Składając w niedzielę kondolencje rodzinom prezydent Indonezji Joko Widodo zaapelował do obywateli kraju, by “modlili się o szybkie odnalezienie zaginionych”.

Stracili kontakt

Po raz ostatni samolot był lokalizowany przez obsługę naziemną, gdy znajdował się w północnej części wyspy Jawa i wlatywał w obszar nad Morzem Jawajskim.

Wieża straciła kontakt z maszyną zaraz po starcie Boeinga 737 z lotniska w Dżakarcie. Według serwisu Flightradar24 “rejs został przerwany w cztery minuty po starcie. W ciągu zaledwie minuty maszyna straciła więcej niż 3000 metrów wysokości”.

PAP/EPA/MAST IRHAM

Rybacy mówią, że w sobotę około godz. 14.30 (czasu lokalnego), w czasie kiedy wieża utraciła kontakt z samolotem, słyszeli wybuch.

“Słyszeliśmy, że coś eksploduje. Myśleliśmy, że to bomba lub tsunami” – powiedział jeden z rybaków.

Na pokładzie maszyny, która obsługiwała połączenie między stolicą Indonezji a miastem Pontianak w prowincji Borneo Zachodnie, znajdowało się 50 pasażerów i 12 członków załogi.

Andrzej Duda do prezydenta Indonezji: przekazuję najszczersze kondolencje

W związku z katastrofą prezydent Andrzej Duda wysłał depeszę kondolencyjną do indonezyjskiego przywódcy Joko Widodo.

“Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o katastrofie indonezyjskiego samolotu, w wyniku której życie straciło ponad 60 osób. Niestety, w krótkim odstępie czasu od tego zdarzenia, dotarła do mnie również informacja n temat osuwiska ziemi na wyspie Jawa, powodującego śmierć ponad 10 osób” – napisał Duda.

“W imieniu Narodu Polskiego oraz własnym pragnę przekazać na Pana ręce najszczersze kondolencje i wyrazy współczucia dla rodzin oraz bliskich ofiar obu katastrof” – podkreślił prezydent. Zapewnił też, że w tych trudnych dniach Polska i Polacy są w sposób szczególny solidarni z narodem indonezyjskim.

To nie pierwsza katastrofa z udziałem Boeinga w Dżakarcie. W styczniu 2018 r. Boeing 737 MAX8 obsługujący połączenia indonezyjskich linii Lion Air rozbił się w pobliżu indonezyjskiej stolicy. Zginęło wtedy 189 pasażerów i członków załogi – wszyscy, którzy znajdowali się na pokładzie.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

msl/ml/ “Daily Mail”, PAP, polsatnews.pl

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAtak Cornejo, wypadek de Soultraita
Następny artykuł1 procent dla Moniki