Zainspirowane wyczynami takich kierowców, jak 18-letni Seth Quintero, drugi w klasyfikacji T4 po siódmym etapie, bardzo poważnie podchodzą do realizacji swojego celu.
Los może wstrząsnąć wszelkimi życiowymi planami i skierować je w zupełnie innym kierunku. Tak było właśnie w przypadku Yasmeen i Aliyyah Koloc, których marzenia o karierach tenisowych zostały zniweczone przez kontuzje. Bliźniaczki, córki Martina Koloca, mistrza Europy w wyścigach ciężarówek, a co ważniejsze, szefa czeskiego zespoły Buggyra, mają zasoby i możliwości, do wystartowania w Dakarze.
Urodzone w Dubaju, mieszkając w takich krajach jak Malezja, Hiszpania, Singapur, Seszele, dorastały na torach wyścigowych, w warsztatach i na biwakach. Dla nich to zupełnie naturalne, że pasjonują się wyścigami i rajdami. Ojciec jest z nich dumny i zachęca do podążania w tym kierunku: – Pierwszy raz posmakowały rajdów terenowych jeżdżąc Cam-Amem. Teraz ich marzeniem jest przystąpienie do udziału w Dakarze.
Dakarowy Team Buggyra jest idealnym miejscem, aby przygotować „Dakar Sistaz” do najtrudniejszego rajdu na świecie. W składzie mają byłego kierowcę F1 i z wyścigów wytrzymałościowych – Tomasa Enge. Do ich ekipy dołączył również Ingacio Casale. Chętnie weźmie dziewczyny pod swoje skrzydła z zamiarem: – Podzielenia się z nimi wszystkim, co wiem o wydmach, bo na nich się wychowałem, ale też o nawigacji, bo to klucz do ukończenia Dakaru.
– Moje wspomnienia z oglądania poczynań Carlosa Sainza czy Laii Sanz sięgają kilku lat wstecz – mówiła Yasmeen. – Rajdy na pustyni są niesamowite.
Aliyyah Koloc ma na koncie rekord prędkości za kierownicą ciężarówki, wynoszący 218 km/h. Teraz w rodzinnym zespole zdobywa doświadczenie z zakresu mechaniki: – Próbujemy pomagać, chcemy dowiedzieć się jak najwięcej, uwielbiamy to.
Po Dakarze rodzina planuje zostać na kilka miesięcy w Arabii Saudyjskiej, aby Aliyyah i Yasmeen mogły poćwiczyć jazdę w terenie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS