A A+ A++

Aleksandra Krzemińska/PLK.PL

Świetny początek i wygrana pierwsza kwarta 30:13 ustawiła sobotni mecz Arged BM Slam Stali z Treflem Sopot. W kolejnych minutach, mimo intensywnej gry, gospodarze utrzymali koncentrację, wygrywając spotkanie 95:73. To piąte zwycięstwo drużyny od momentu przyjścia trenera Igora Milicicia. Ostrowianie dzięki zwycięstwu umocnili się w czubie tabeli Energa Basket Ligi.

Bardzo dobrze i agresywnie rozpoczęliśmy ten mecz. We wcześniejszych spotkaniach był to znak firmowy Trefla Sopot, dlatego mogli być tym nieco zaskoczeni. Jestem zadowolony z intensywności gry każdego zawodnika, nawet tego, który wchodził z ławki. Może w kolejnych minutach kosztowało nas to sporo sił i dlatego zaczęliśmy momentami grać pod dyktando rywali, co nie może się zdarzyć w bardziej wyrównanych spotkaniach. Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa, ale musimy dalej ciężko pracować – skomentował szóstą wygraną z rzędu trener Arged BM Slam Stali – Igor Milicić.

Defensywa, defensywa jeszcze raz defensywa. Bo to właśnie obroną wygrywa się mistrzostwa. Powtarza to za każdym razem trener Igor Milicić, który w sobotę był najbardziej zadowolony właśnie z tego elementu gry. Arged BM Slam Stal zatrzymała zespół z Sopotu na 73 punktach. To niezły wynik, patrząc przez pryzmat ostatnich – wysokich zwycięstw ekipy prowadzonej przez Marcina Stefańskiego.

Przed meczem nagrodę dla najlepszego zawodnika grudnia Energa Basket Ligi odebrał Jakub Garbacz, najlepszy strzelec ostrowskiego zespołu, który Treflowi rzucił 15 punktów. Na wyróżnienie zasłużył jednak Armani Moore. Amerykanin w ostatnich meczach często gra na pozycji rozgrywającego. Dziś z roli playmakera wywiązał się wzorowo, notując 9 asyst, miał także cztery przechwyty. Niemal bezbłędny w ataku był Josip Sobin, który trafił 7 z 8 rzutów.

Teraz przed zespołem Arged BM Slam Stali wyjazd do Wrocławia na spotkanie ze Śląskiem. Ten mecz w czwartek o godz. 17:35.

Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski – Trefl Sopot 95:73 (30:13, 22:14, 23:23, 20:23)

Arged BMSlam Stal: Josip Sobin 18, Chris Smith 17, Jakub Garbacz 15, Taurean Green 14, Armani Moore 11, Jarosław Mokros 7, Szymon Ryżek 6, Carl Lindbom 5, Shawn King 2, Łukasz Wojciechowski 0.

Trefl: Nuni Omot 17, Darious Moten 16, Dominik Olejniczak 11, Karol Gruszecki 8, Michał Kolenda 7, Paweł Leończyk 4, Łukasz Kolenda 3, T.J. Haws 3, Witalij Kowalenko 2, Daniel Ziółkowski 2, Martynas Paliukenas 0.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRyzykuje nie tylko podczas jazdy, ale też gdy robi zdjęcia [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
Następny artykułWyniósł z Kapitolu mównicę. 36-latek zatrzymany