W kościele Św. Rocha w dzielnicy Radomska zwanej Stobieckiem Miejskim znajduje się gotycko-renesansowy tryptyk. Pochodzi on z 1519 roku. Stojąc na wprost przed ołtarzem, tryptyk znajduje się po jego lewej stronie.
2009 r., fot. Paweł Dudek
W środkowej części znajduje się Święta Rodzina. Na zewnętrznych bokach skrzydła są przedstawione cztery sceny Męki Pańskiej: ukrzyżowanie, biczowanie, modlitwa w Ogrójcu oraz upadek pod krzyżem. Na wewnętrznych bokach są ukazane postacie św. Jana Jałmużnika, św. Zofii z córkami, św. Marii Magdaleny i św. Wita. Powyższe zdjęcie zostało wykonane przeze mnie dość dawno, bo w 2009 roku. Na pewno będę się starał ten artykuł rozbudować i zaktualizować.
Trzy motywy wewnętrzne mają związek z patronowaniem leczeniu różnych chorób oraz stanów chorobowych. Św. Wit jest m.in. patronem epileptyków i histeryków. Jana Jałmużnika kojarzy się z pomaganiem osobom mającym problemy ze wzrokiem. Był on też pierwszym patronem szpitala założonego przez amalfitańskich kupców w Jerozolimie. Z kolei Maria Magdalena jest patronką osób mających trudności z chodzeniem, jest też wzywana w przypadku choroby oczu. Czwarta postać, św. Zofia nie patronuje chorym, ale w pewnym sensie pomaga cierpiącym – jest m.in. patronką wdów, wzywa się ją w różnych potrzebach i niedoli.
W 1615 roku tryptyk został przemalowany. Dopiero w 1952 roku odrestaurowano go przywracając stan z XVI wieku.
Zobacz podobne artykuły:
Ważne informacje
Jestem autorem wszystkich artykułów i zdjęć (chyba, że zaznaczyłem, że jest inaczej w jakimś konkretnym przypadku). Czasami korzystam ze starych zdjęć znalezionych w internecie, prasie, książkach, przesłanych przez Czytelników. Staram się pytać o zgodę na wykorzystanie takiego zdjęcia, ale nie zawsze to jest możliwe, a czasem niepotrzebne. Jeśli jednak naruszyłem czyjeś prawa autorskie, proszę o kontakt. Zdjęcia w artykułach są mniej więcej aktualne w stosunku do daty opublikowania artykułu, chyba, że zaznaczyłem inaczej. Jeśli znalazłaś/-eś błąd, chcesz coś zasugerować, skrytykować, pochwalić, napisz na [email protected] – wychodzę z założenia, że nie jestem nieomylny i mogłem coś przegapić, o czymś zapomnieć albo po prostu czegoś nie wiem. Pamiętaj także, że możesz sobie do woli i za darmo czytać, oglądać, ale nie wolno Ci kopiować żadnych moich tekstów oraz żadnych zdjęć. Jeśli jednak bardzo chcesz wykorzystać coś mojego, napisz na [email protected] – na pewno się dogadamy i tu niekoniecznie chodzi o pieniądze 🙂
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS