1 stycznia Rzeszów zyskał kolejne, 33. osiedle – Pogwizdów Nowy. Byłe sołectwo leżało dotychczas na terenie Głogowa Małopolskiego, sąsiadującego ze stolicą województwa od północy. Wieś liczy ledwie 2,4 km kw. powierzchni i mieszka w niej około 1400 osób. Jak jednak przekonują miejscy urzędnicy, mimo swoich niewielkich rozmiarów, podobnie jak inne przyłączane miejscowości, przyczyni się do rozwoju Rzeszowa. Dzięki wcieleniu Pogwizdowa Nowego miasto zbliżyło się właśnie do 130 km kw. powierzchni i 200 tys. zameldowanych mieszkańców.
Na nowych osiedlach ratusz zazwyczaj realizuje swoje inwestycje, tereny położone poza centrum miasta są też atrakcyjne dla deweloperów, którzy budują mieszkania. Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa, przekonuje jednak, że miasto przyłączając kolejne miejscowości, kieruje się przede wszystkim dobrem mieszkańców.
– To oni wynoszą z tego tytułu największe korzyści, nie inaczej jest w przypadku Pogwizdowa Nowego. W najbliższym czasie spotka się z nimi prezydent i poprosi, by przedstawili swoje propozycje co do kierunku rozwoju nowego osiedla. Miasto przy realizacji inwestycji na nowo przyłączonych terenach zawsze słucha głosu mieszkańców. Wiemy już, że chcą, abyśmy w Pogwizdowie Nowym wykonali oświetlenie, kanalizację, bardzo zależy im także na budowie placu zabaw – mówi Maciej Chłodnicki.
Prezydent: „Bierzemy się za robotę”
Przez ostatnie lata na przyłączonych osiedlach rzeszowski samorząd zainwestował ponad 2,2 mld zł. Ze względu na niewielki rozmiar nie ma raczej mowy o tym, by w Pogwizdowie Nowym zostały zrealizowane wielkie przedsięwzięcia, tak jak na przykład na rozległej Przybyszówce. Ale miasto już zapowiedziało, że nie będzie szczędzić pieniędzy na inwestycje na nowym osiedlu.
Jak mówi radny Głogowa Małopolskiego Zdzisław Kędzior, który starał się o przyłączenie Pogwizdowa Nowego do Rzeszowa, mieszkańcy bardzo pozytywnie odbierają zmianę.
– Cieszymy się, tym bardziej że podczas uroczystego powitania naszej miejscowości pan prezydent Tadeusz Ferenc powiedział: „Bierzemy się za robotę, na nic nie czekamy”. Widzimy, że panu prezydentowi zależało na włączeniu Pogwizdowa Nowego do Rzeszowa tak bardzo jak nam – mówi Kędzior.
Za tym, aby Pogwizdów Nowy stał się częścią Rzeszowa, przemawiało wiele argumentów. – Z Rzeszowem byliśmy cały czas powiązani, znajdowaliśmy się w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Ja jestem starszym człowiekiem i urodziłem się jeszcze w Pogwizdowie Nowym, ale młodsi już w Rzeszowie. W Rzeszowie się uczą i pracują nasi mieszkańcy. Zależało nam na dołączeniu do miasta także dlatego, że gmina Głogów Małopolski realizowała na naszym terenie mało inwestycji. Mieszkańcy mieli już tego dość, tym bardziej że wiedzieli, jak dużym budżetem dysponuje Rzeszów – dodaje radny.
O czym marzą mieszkańcy nowego osiedla?
Za dołączeniem wsi do Rzeszowa był także jej były sołtys Mariusz Iskrzycki. Jak wspomina, z roku na rok pomysł popierało coraz więcej mieszkańców sołectwa.
– W miarę, jak gmina Głogów Małopolski marginalizowała Pogwizdów Nowy i nie realizowała tego, czego oczekiwali mieszkańcy, to rosła w nich chęć odejścia do miasta. Jeszcze w 2013 r., kiedy w sołectwie odbyło się ustawowe referendum, mieszkańcy mieli mocno podzielone zdania. A już w 2019 r., kiedy przeprowadziliśmy konsultacje społeczne, za przyłączeniem do Rzeszowa było ponad 80 proc. osób – przypomina Mariusz Iskrzycki.
Były sołtys przekonuje, że podejście gminy do mieszkańców nieistniejącego już sołectwa było dalekie od ideału. – Myślę, że gdyby gmina słuchała i robiła więcej, niż musiała, Pogwizdów Nowy dalej leżałby na jej terenie. Dzięki gminie powstała u nas piękna hala gimnastyczna, z której po zakończeniu pandemii będą mogły korzystać dzieci. Ale to nie wystarczyło, aby nas zatrzymać. Ludzie widzieli, jak w Rzeszowie, tuż za ich granicą, realizowane są kolejne inwestycje – mówi Mariusz Iskrzycki.
Mieszkańcy Pogwizdowa Nowego kilka miesięcy temu przygotowali listę spraw, które mogłoby zrealizować miasto. Znalazły się wśród nich przede wszystkim:
oświetlenie ul. Łąkowej, dokończenie oświetlenia i chodnika przy drodze powiatowej, obecnej ul. Myśliwskiej, dokończenie oświetlenia przy ul. Pogwizdowskiej, remonty dróg, budowa od podstaw ul. Chmajówka.
Mieszkańcy zabiegają też o budowę centrum sportowo-rekreacyjnego, podobnego do tego na osiedlu Staromieście.
– W Pogwizdowie Nowym jest bardzo dużo młodych osób, które przeprowadziły się z innych miejscowości. Ich dzieci nie mają się nawet gdzie pobawić, dlatego zależy nam na budowie placu zabaw i orlika. Wszystko, o co chcemy poprosić prezydenta, to nie są gigantyczne inwestycje. Ale że nie były realizowane, mieszkańcy zniechęcali się do gminy. Chodnik czy lampy przy drogach to coś, co powinno być normalnością, ale my przez lata nie mogliśmy się o nie doprosić. Gmina nie powinna dziwić się, że mieszkańcy się od niej odwrócili – komentuje Mariusz Iskrzycki.
Mieszkańcy chcieliby także, aby miasto rozbudowało zespół szkolno-przedszkolny w Pogwizdowie Nowym. – Szkoła jest już wiekowa, zabytkowa, a zainteresowanie nią – ogromne. Przez to, że jest więcej chętnych niż miejsc – szczególnie w przedszkolu – placówka od kilku lat ma listę rezerwową. Jest możliwość wybudowania nowej części, ale wiele zależy od prywatnych właścicieli sąsiednich gruntów. Kolejną propozycją jest budowa domu kultury, który służyłby nie tylko mieszkańcom Pogwizdowa Nowego, ale i pobliskiego Miłocina. Brakuje nam takiego miejsca – dodaje były sołtys Pogwizdowa Nowego.
Miasto już planuje kolejne przyłączenia
Rzeszów ma ambicje stać się metropolią z prawdziwego zdarzenia, dlatego na Pogwizdowie Nowym nie poprzestaje i już planuje przyłączenie kolejnych miejscowości.
W grudniu 2020 r. radni zgodzili się, żeby miasto zaczęło proces przejęcia części Racławówki (przysiółek Doły). Pomysł prezydenta Tadeusza Ferenca nie przypadł do gustu władzom miasta i gminy Boguchwała, do której należy sołectwo. W odwecie tamtejsi radni jednogłośnie zdecydowali, że miasto Boguchwała również spróbuje wcielić w swoje granice nie tylko całą Racławówkę, ale i leżącą po sąsiedzku z Rzeszowem Kielanówkę.
Pomysł oburzył mieszkańców drugiego z sołectw do tego stopnia, że w cztery dni zebrali około 400 podpisów pod petycją o włączenie Kielanówki do Rzeszowa. Złożyli ją w ratuszu jeszcze przed świętami.
W oficjalnym piśmie, który otrzymał prezydent Tadeusz Ferenc, mieszkańcy Kielanówki napisali, że „będąc częścią miasta Rzeszowa są przekonani o lepszych szansach rozwoju oraz chcą uczestniczyć w budowaniu silnego i prężnie rozwijającego się Rzeszowa”.
Ich starania nie poszły na marne – pod koniec grudnia rzeszowscy radni zagłosowali za przyłączeniem kolejnego sołectwa do miasta.
Jeszcze tego samego dnia burmistrz gminy i miasta Boguchwała Wiesław Kąkol wystosował list otwarty do prezydenta Rzeszowa, w którym stwierdził, że miasto „zamiast promieniować swoją siłą na sąsiednie gminy i razem budować jedną, wielką aglomerację, stara się wykorzystać pozycję silniejszego do swoich podbojów”.
Zgodnie z zapowiedziami na terenie gminy rozpoczęły się konsultacje dotyczące przyłączenia Kielanówki i Racławówki do Boguchwały. Mieszkańcy mogą głosować w formie elektronicznej i za pośrednictwem papierowej ankiety. Konsultacje potrwają do piątku 15 stycznia. Ankiety w formie papierowej będą udostępnione w dni robocze w Urzędzie Miejskim w Boguchwale w godz. 7.30-15.30, a także w lokalnych ośrodkach kultury rozsianych po gminie, tam będzie je można wypełnić w godz. 13-17.
Ankieta w formie elektronicznej jest dostępna na stronie internetowej gminy Boguchwała www.boguchwala.pl oraz na stronie www.konsultacje.boguchwala.pl.
Wkrótce w sprawie przyłączenia nowych terenów wypowiedzą się także mieszkańcy Rzeszowa. Jak informuje Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta miasta, dojdzie do tego po uprawomocnieniu uchwały w sprawie przyłączenia Kielanówki przyjętej 30 grudnia 2020 r. – najprawdopodobniej w styczniu.
Gdyby Rzeszowowi udało się przyłączyć w 2022 r. Racławówkę Doły (liczące około 1,5 km kw. powierzchni) i Kielanówkę (ponad 3,7 km kw. powierzchni), jego powierzchnia wzrosłaby do ponad 133 km kw.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS