A A+ A++

Kodeks karny i niektóre inne ustawy mogą niedługo zyskać nowe zapisy rozszerzające możliwości sądów i prokuratury w kontekście reagowania na szkodliwe treści w internecie. Jak wynika z opublikowanego na stronach rządowych projektu ustawy, sąd lub prokurator mógłby między innymi nie tylko nakazać zabezpieczenie, ale i żądać wprowadzenia blokadę dostępu oraz usunięcia szkodliwych treści udostępnianych drogą elektroniczną, a zapisanych na nośniku lub w systemie informatycznym.

Co istotne, jest to rozszerzenie przepisów mających na celu przede wszystkim skuteczne reagowanie na rozpowszechnianie szkodliwych treści w sieci. Chodzi między innymi o materiały o charakterze terrorystycznym, związane z narkomanią, dotyczące pedofilii czy pornografii z udziałem nieletnich.

Na nakazy wydane przez sąd lub prokuraturę musiałyby zareagować urzędy, instytucje i podmioty prowadzące działalność telekomunikacyjną lub świadczące usługi drogą elektroniczną oraz dostawcy usług cyfrowych. Warto zaznaczyć, że żądanie blokady dostępu lub usunięcia konkretnych treści nie będzie obowiązkiem, a jedynie możliwością jedynie w przypadku, gdy publikacja lub udostępnienie opisywanych treści stanowiły czyn zabroniony.

W uzasadnieniu proponowanych zmian czytamy, że są one podyktowane dynamicznym rozwojem techniki powodującym coraz łatwiejszy dostęp do szkodliwych treści i ułatwiającym komunikację i koordynację działań przestępców. Z tego samego powodu proponuje się dookreślenie kręgu podmiotów, których dotyczą opisywane przepisy, a chodzi tu o stosowanie ich także w stosunku do podmiotów, które w społeczno-gospodarczych realiach zapewniają przekaz danych informatycznych oraz udostępnianie i publikowanie treści drogą elektroniczną.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPijany kierowca wjechał na wstecznym w radiowóz. Miał blisko 3 promile
Następny artykułCzytelnicy informują: po ścieżce nad zalewem suchą nogą nie da się przejść