A A+ A++

Wolnoć słowa przywilejem? Choć w XXI wieku, w Polsce, w której wiele lat walczono z cenzurą, takie słowa wydają się słabym żartem, to niektórzy rzeczywiście tak myślą. Gorzej, że myślą tak niektórzy posłowie.

CZYTAJ TAKŻE:

– Szokujące! Twitter na stałe zablokował konto prezydenta USA. Donald Trump reaguje: „Nie zostaniemy uciszeni!”

– NASZ WYWIAD. Kaleta: Decyzje TT i FB ws. konta Donalda Trumpa są nieuzasadnione. Korporacje technologiczne chcą cenzurować dyskusję

Trump nie stracił prawa, stracił przywilej”

O tym, że Donald Trump „stracił przywilej” korzystania ze swojego konta na Twitterze, napisał posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Trump nie stracił prawa, stracił przywilej. Przywilej korzystania z TT do podżegania do przemocy. Przywilej łamania regulaminu. Przywilej, który zapewniały mu pozbawione demokratycznej kontroli korporacje. Czemu go zapewniały? Bo miał władzę. Dlaczego przestały? Bo ją stracił

—napisała posłanka lewicy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWoyciechowski: Nagonka na prof. Cenckiewicza ma uniemożliwić opisywanie prawdy o PRL
Następny artykułGóra: Chcesz znać receptę na sukces? Posłuchaj Stocha