Na początku czerwca ubiegłego roku zostaliśmy zaalarmowani przez łódzkich karnistów o tym, że dyrektor Aresztu Śledczego w Łodzi uniemożliwia im widzenie z osadzonymi. Powodem była epidemia koronawirusa.
Areszt Śledczy w Łodzi w czasie epidemii koronawirusa
Gdy w Polsce wybuchła epidemia, zakłady karne wprowadziły szereg obostrzeń, które miały ochronić placówki przez rozprzestrzenianiem się zakażenia wśród osadzonych. Jedną z nich było wstrzymanie widzeń z osobami z zewnątrz. I choć w czerwcu sądy wznowiły już swoją działalność, a posiedzenia aresztowe odbywały się bez przerwy nawet w czasie najbardziej rygorystycznego lockdownu, dyrektor Aresztu Śledczego w Łodzi przedłużył zakaz odwiedzin do końca czerwca. I nie zamierzał robić wyjątku dla adwokatów broniących osadzonych w procesach karnych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS