Przetarg na fotoradary rozstrzygnięty

– Rozstrzygnęliśmy przetarg, co pozwala na podpisanie umowy z wykonawcą – poinformował Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie. Chodzi o dostarczenie i montaż sześciu fotoradarów, które zostaną ustawione na moście Poniatowskiego w Warszawie.

Koszt przedsięwzięcia określono na 1 mln 826 tys. zł. Na jednej z przepraw przez Wisłę, Zarząd Dróg Miejskich (ZDM) postanowił zainstalować fotoradary. Most Poniatowskiego stanowi połączenie centrum miasta z praską stroną Warszawy. Dwupasmowy i prosty odcinek drogi zachęca kierowców do przekraczania dozwolonej prędkości, która miejscowo jest ograniczona do 40 km/h.

CZYTAJ TAKŻE: Gdzie wystawiono najwięcej mandatów z fotoradarów?

Jak można przeczytać w oficjalnym komunikacie „naszym celem jest poprawa bezpieczeństwa poprzez przypilnowanie przestrzegania przepisowej prędkości”. Do spełnienia tego postulatu ma przyczynić się sześć fotoradarów, na które został rozstrzygnięty przetarg. Ofertę na ten cel złożyła tylko jednak firma – Lifor z Bytomia. Opiewająca na 1 mln 826 tys. zł propozycja, po przeanalizowaniu, została zaakceptowana przez warszawski ZDM. Oznacza to, że już na wiosnę kierowcy będą zmuszeni do przepisowej jazdy. Fotoradary zostaną ulokowane przy jezdniach w obu kierunkach (po trzy znajdą się po północnej i południowej stronie przeprawy). „Będą zamontowane w pobliżu wieżyc i przystanków tramwajowych od strony lewobrzeżnej. Ich instalacja jest możliwa dzięki zgodzie konserwatora zabytków” – podaje ZDM.

CZYTAJ TAKŻE: W Polsce na drogach pojawi się 100 nowych fotoradarów

Jak podaje ZDM, urządzenia pomiarowe zostaną przekazane do obsługi Głównemu Inspektoratowi Transportu Drogowego w ramach systemu CANARD. Jest to konieczne, gdyż zgodnie z obowiązującymi przepisami, od kilku lat samorządy nie mogą korzystać z automatycznych urządzeń kontroli prędkości. Rozstrzygnięty przetarg jest sukcesem. Pierwotny plan zakładał postawienie na moście odcinkowego pomiaru prędkości. Z tego pomysłu jednak zrezygnowano po dwóch nieudanych przetargach. „Za pierwszym razem nie wpłynęła żadna oferta, a za drugim zgłosiła się jedna firma, która realizację inwestycji wyceniła na blisko 5 mln zł – czyli prawie trzykrotnie więcej niż oczekiwaliśmy” – wyjaśnia ZDM.