A A+ A++

Wkrótce do Polski trafi druga szczepionka, stworzona przez koncern Moderna. W tej chwili wciąż trwają szczepienia przy użyciu preparatu firmy Pfizer. Jednak zarówno jeden, jak i drugi preparat może powodować działania niepożądane. I jest to całkiem normalny efekt szczepień i zazwyczaj mija po kilku dniach.

Fot. Shutterstock

Jak wszystkie szczepionki, również szczepionka przeciw COVID-19 mRNA może powodować działania niepożądane. Dokładnie rozpisane częstotliwości skutków podania preparatu znajdują się w ulotkach dopuszczonych produktów, ale również na oficjalnych stronach rządowych.

W przypadku preparatu marki Pfizer wśród najczęściej występujących dolegliwości wymienia się ból w miejscu wstrzyknięcia, zmęczenie, ból głowy i mięśni, dreszcze, bóle stawów czy gorączkę. Zdarzyły się również reakcje anafilaktyczne po podaniu szczepionki, dlatego producent polecał ścisłą obserwacje pacjenta przez co najmniej 15 minut po podaniu dawki.

Jeśli chodzi o szczepionkę Moderna, która już w przyszłym tygodniu ma pojawić się w Polsce, wśród najczęściej wymienianych działań niepożądanych są bardzo podobne dolegliwości. Jest to ból w miejscu wstrzyknięcia, ból głowy, zmęczenie, dreszcze, powiększenie węzłów chłonnych, nudności i wymioty, a także gorączka.

Zazwyczaj wszystkie skutki uboczne mijają po kilku dniach i w większości są one łagodne lub umiarkowane. Co istotne, nie u każdego muszą one występować. Warto również pamiętać, że nie wszyscy powinni korzystać ze szczepionek. Jeden i drugi preparat nie jest polecany kobietom w ciąży i karmiącym, a także tym osobom, które mają uczulenie na którykolwiek ze składników szczepionki.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzłowiek-bizon, czyli Shaman Quanon, „Bingo” i neonazista. Prześwietlono „barwnych” zwolenników Trumpa
Następny artykuł8 stycznia. Nieszpory