08.01.2021r. 12:55
Rząd mniejszościowy, utworzony przez Socjaldemokratów i Zielonych, twierdzi, że czysty oznacza “odnawialny” i jest za wykorzystywaniem jedynie energii wodnej, słonecznej i wiatrowej, zgodnie z obecną strategią energetyczną Szwecji.
Jednak największe szwedzkie partie opozycyjne, Partia Umiarkowanych i skrajnie prawicowi Szwedzcy Demokraci, mówią, że to nie wystarczy. Definiują czyste jako “wolne od paliw kopalnych”, co sugeruje, że energia jądrowa może – i powinna – być częścią bilansu energetycznego.
“W Szwecji mamy najlepszy systemem elektroenergetyczny w Unii Europejskiej z punktu widzenia emisji” – powiedział Lars Hjälmered, rzecznik ds. energii Partii Umiarkowanych. “Kiedy inwestujemy w przyszłość, ważne jest, aby nie utracić korzyści środowiskowych, związanych z takim systemem, które obecnie posiadamy”.
Szwedzki system od dziesięcioleci opiera się na miksie technologii w większości wolnych od gazów cieplarnianych. Energia jądrowa i wodna wytwarzają po około 40 proc. energii elektrycznej w kraju, a rosnący udział – obecnie około 10 proc. – pochodzi z wiatru.
Najnowsze dane UE pokazują, że Szwecja emituje mniej dwutlenku węgla na kilowatogodzinę wytworzonej energii elektrycznej niż jakikolwiek inny kraj UE. Jej 13 gramów można porównać do 189 gramów w Danii i 406 gramów w Niemczech. Francja, która wykorzystuje energię jądrową do wytwarzania około trzech czwartych swojej energii elektrycznej, jest na drugim miejscu pod względem poziomu emisji z 50 gramami CO2 na kilowatogodzinę.
Ponieważ popyt rośnie, Szwecja musi znaleźć sposób na zwiększenie produkcji czystej energii. Inne europejskie potęgi przemysłowe stoją w obliczu podobnych wyzwań, zmagając się z praktycznymi aspektami wypełnienia zobowiązań wynikających z porozumienia klimatycznego z Paryża z 2015 r.
Po katastrofie w Fukushimie w Japonii w 2011 roku Niemcy zdecydowały się całkowicie wycofać z wykorzystywania energii jądrowej. To pozostawiło kraj przed koniecznością oczyszczenia miksu energetycznego, który nadal zawiera duży udział węgla. Z kolei Wielka Brytania, Francja i Finlandia budują nowe moce jądrowe, podobnie jak wiele krajów Europy Środkowej.
Według badań przeprowadzonych przez Instytut SOM na Uniwersytecie w Gothenburgu, w Szwecji opinia publiczna wydaje się stopniowo popierać energię jądrową. Z ostatniego sondażu przeprowadzonego w 2019 roku wynika, że 21 procent respondentów chce, aby Szwecja inwestowała więcej w energię jądrową, w porównaniu z 15 procentami rok wcześniej. Liczba zwolenników całkowitego wyłączenia elektrowni spadła natomiast z 19 do 15 procent.
Niektórzy klimatolodzy również dostrzegają zalety energii jądrowej.
“Mój wniosek jest taki, że zagrożenie klimatyczne jest większe niż zagrożenie ze strony energii jądrowej” – powiedział Johan Rockström, szwedzki profesor z Uniwersytetu w Poczdamie w Niemczech w wywiadzie dla szwedzkiego wydawnictwa Forskning och Framsteg. “Istniejąca energetyka jądrowa może działać jako źródło energii wolne od paliw kopalnych podczas fazy przejściowej”.
Szwedzka debata nuklearna nabrała tempa w sylwestra, gdy państwowa firma energetyczna Vattenfall na stałe wyłączyła w pełni sprawny reaktor jądrowy w elektrowni Ringhals na zachodnim wybrzeżu, powołując się na niską rentowność jego eksploatacji.
Był to drugi reaktor, który został zamknięty w tej elektrowni w ciągu 12 miesięcy. Pozostały dwa reaktory nadal tam działające i sześć w całym kraju. Cztery reaktory w dwóch innych lokalizacjach również zostały zamknięte od 1999 roku.
“Likwidacja w pełni sprawnej szwedzkiej energetyki jądrowej przejdzie do historii jako jeden z największych błędów politycznych współczesności” – napisał lider Szwedzkich Demokratów, Jimmie Akesson, w artykule z 31 grudnia.
W międzyczasie Partia Zielonych z radością zareagowała na wyłączenie energetycznego bloku jądrowego w EJ Ringhals.
“Dzisiaj jest dobry dzień, ponieważ dzisiaj zamykany jest kolejny reaktor jądrowy” – napisał na Twitterze Lorentz Tovatt, rzecznik partii ds. energii. “Ringhals 1 już nigdy nie zostanie uruchomiony: usunięto niebezpieczną produkcję energii, pozostają wiatr i energia słoneczna”.
Pierwszy komercyjny reaktor jądrowy w Szwecji zaczął wytwarzać energię elektryczną na początku lat sześćdziesiątych XX wieku, a do końca lat siedemdziesiątych zainicjowano kolejne projekty jądrowe.
Po wypadku w EJ Three Mile Island w USA w 1979 r. Szwedzi głosowali w referendum w 1980 r. za powstrzymaniem rozbudowy mocy jądrowych. Ostatni zakład został ukończony w 1985 roku w Forsmark na wschodnim wybrzeżu.
Po referendum oczekiwano, że wszystkie elektrownie jądrowe zostaną zamknięte do 2010 roku. Jednak ta data została odroczona bowiem wzrost popytu i rosnąca świadomość kryzysu klimatycznego sprawiły, że energia bezemisyjna stała się bardziej atrakcyjna.
Jednocześnie podatek nałożony na energię elektryczną pochodzącą z elektrowni jądrowych miał wpływ na rentowność ich właścicieli takich jak Vattenfall. W 2015 roku firma zdecydowała się zamknąć dwa reaktory w Ringhals, jeden pod koniec 2019 roku, a drugi pod koniec 2020 roku.
Jednak Vattenfall stara się rozszerzyć działalność nuklearną w innych miejscach. Firma ogłosiła niedawno, że prowadzi rozmowy z partnerami w Estonii na temat opracowania nowszego typu małego reaktora modułowego, który będzie obsługiwał tamtejszy rynek.
Estonia ma najwyższy w UE poziom emisji CO2 na wyprodukowaną kilowatogodzinę energii elektrycznej, wynoszący 900 gramów.
Nawet jeśli szwedzki program jądrowy utknie w martwym punkcie, Hjälmered z Partii Umiarkowanej ma nadzieję, że wnioski wyciągnięte przez Vattenfall z działań w Estonii mogą kiedyś zostać wykorzystane do modernizacji krajowych obiektów takich jak Ringhals.
“Byłbym zadowolony, gdyby zrobili coś podobnego w Szwecji” – powiedział Hjälmered.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS