Piłkarze Osasuny Pampeluna nie mogą normalnie przygotowywać się do sobotniego meczu 18. kolejki z Realem Madryt. Wszystko przez niespodziewany atak zimy w północnej Hiszpanii, który spowodował m.in. zamarznięcie murawy na stadionie “El Sadar”.
Zespół, który zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli La Liga, w czwartek w ogóle nie trenował na boisku. Sztab trenerski zarządził zajęcia w siłowni i lekki rozruch na obiekcie ze sztuczną trawą.
Na piątek wieczorem trenerzy Osasuny zaplanowali ostatni trening przed meczem z Realem, wiceliderem tabeli, ale na razie nie wiadomo, gdzie się odbędzie.
W Pampelunie, stolicy prowincji Nawarra w północnej Hiszpanii, temperatury spadają w nocy do minus 5 stopni Celsjusza. W dzień są dwa – trzy stopnie powyżej zera. W sobotę wieczorem ma być poniżej zera, a prognozy pogody przewidują opady śniegu. Mecz zaplanowano na godz. 21.
Sprawdź!
W czwartek w północno-zachodniej części Hiszpanii odnotowano rekordowo niską temperaturę powietrza – minus 35,6 stopnia Celsjusza. Z powodu ataku zimy w Hiszpanii zmarła już jedna osoba.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS