A A+ A++

6 stycznia 2021 roku zapisze się w historii Stanów Zjednoczonych. Tego dnia do najważniejszego symbolu amerykańskiej demokracji, Kapitolu, wdarli się zwolennicy Donalda Trumpa. Chcieli zmusić senatorów i reprezentantów do odrzucenia głosów elektorskich z niektórych stanów i tym samym unieważnić wybory prezydenckie, które wygrał Joe Biden.

Wśród symboli, które niosły osoby nazywane przez amerykańskie media rodzimymi terrorystami, były litery “Q”. Oznaczają one teorię spiskową znaną pod nazwą QAnon.

Zwolennicy QAnon wierzą, że sekretny, satanistyczny kult pedofilów kontroluje amerykański rząd i wpływa na światowych liderów. Mają do niego należeć m.in. Barack Obama, Hilary Clinton, George Soros i rodzina Rotschildów. To między innymi ta teoria doprowadziła w 2016 roku do strzelaniny w jednej z waszyngtońskich pizzerii. Napastnik był przekonany, że znajduje się w niej klub pedofilów prowadzony przez Clinton. Wszystkiego “dowiedział się” oczywiście z sieci.

Donald Trump jest wg zwolenników QAnon jedyną osobą, która odważyła się przeciwstawić tym “siłom zła”.

Teoria wzięła swoją nazwę od anonimowego użytkownika forum 4chan, który rzekomo pracuje dla rządu Stanów Zjednoczonych, ale nie może się ujawnić z obawy przed represjami “kultu”.

Zobacz: Drastyczne nagranie z Kapitolu w USA. Są ofiary śmiertelne [wideo]

Hasłem zwolenników QAnon jest “gdzie idzie jeden, idziemy wszyscy” (“where we go one, we go all”). Uważają się oni za ostatnich obrońców demokracji, która jest według nich zagrożona zarówno przez partię demokratów, jak i media tradycyjne oraz społecznościowe, a także przez partię republikańską po tym, jak jej członkowie nie chcieli bronić Donalda Trumpa po przegranych wyborach.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoszukiwani sprawcy kradzieży
Następny artykułW styczniu Gazprom poważnie ograniczył tranzyt gazu przez Ukrainę