Podczas czwartkowej sesji miejski prawnik Marcin Wróblewski wyjaśniał radnym, że RIO opiniuje tylko raz. W związku z czym Izba nie odniosła się do zmian, które zaproponował kielecki ratusz po tym, jak wpłynęła negatywna decyzja. A te dotyczą m.in. wcześniejszej spłaty raty kredytów, dzięki czemu sytuacja finansowa Kielc ma być bardziej ustabilizowana. Na ten cel przeznaczono pieniądze ze sprzedaży nieruchomości na Ślichowicach.
Radni o budżecie na 2021 rok
W wypowiedziach szefów klubów i poszczególnych radnych było sporo krytycznych uwag o budżecie na 2021 rok. Z jednej strony mówiono o trudnej sytuacji finansowej związanej z pandemią, a z drugiej niektórzy krytykowali samą konstrukcję. Ale już wtedy można się było spodziewać, że budżet zostanie przegłosowany. Bo nie było ani jednej osoby, która zapowiedziałaby głosowanie przeciwko przyjęciu budżetu.
– Niestety, budżet jest pełen mankamentów, a całość wygląda jak instrukcja zwijania Kielc – zarzuciła Katarzyna Suchańska, przewodnicząca klubu Bezpartyjni i Niezależni. Krytykowała, że zbyt mało jest pieniędzy na walkę za smogiem oraz uzbrajanie terenów inwestycyjnych. Te dwa tematy były zresztą motywem przewodnim również wystąpień radnych z innych klubów.
Agata Wojda, przewodnicząca klubu Koalicji Obywatelskiej w kieleckiej radzie miasta, mówiła, że konstruowanie budżetu w tak trudnych czasach jest dużym wyzwaniem. I wyliczała, że nie wpływa na to jedynie pandemia, ale również zmiany w podatkach wprowadzone przez rząd PiS. To m.in. obniżenie podatku PIT z 18 do 17 proc., a także zwolnienie z tego podatku osób do 26. roku życia.
Chwaliła rozpoczęcie ważnych inwestycji, jak m.in. budowa nowej siedziby Teatru Lalki i Aktora “Kubuś” czy przebudowa skrzyżowania Alei Tysiąclecia Państwa Polskiego z Aleją Solidarności. Radna Wojda sukcesem nazwała rozpoczęcie miejskiego programu in vitro.
Agata Wojda, radna Koalicji Obywatelskiej Fot. Wojciech Habdas / Agencja Gazeta
Ale wytykała, że na remonty miejskich chodników w przyszłym roku będzie zaledwie 3,2 mln zł. A wiele z nich jest w fatalnym stanie. Jako populizm określiła za to nawoływania radnych PiS do skupowania przez miasto gruntów pod inwestycje.
Kielce a pandemia
Jarosław Karyś, szef klubu PiS, podkreślał, że niepokoi go sytuacja finansowa Kielc i bezprecedensowa w dotychczasowej historii negatywna opinia RIO. – Budżet na 2021 rok jest mało ambitny. Tylko w jakimś stopniu jest usprawiedliwiony sytuacją z pandemią – ocenił.
– Kielce nie są samotną wyspą, Kielce jak całą Polskę dotknęła pandemia – odpowiedziała Anna Kibortt, przewodnicząca prezydenckiego klubu Projekt Wspólne Kielce. I apelowała, aby na bok odsunąć gierki czy ambicje polityczne.
O cmentarzu i szambie
Potem były wystąpienia poszczególnych radnych. Zaczął przewodniczący Rady Miasta w Kielcach Kamil Suchański, który budżet nazwał “słabym”. Prezydenta Bogdana Wentę krytykował m.in. za podwyższenie opłat na cmentarzu komunalnym. Wytknął również, że z powodu smogu rocznie umiera dwustu kielczan.
ZOBACZ TAKŻE: Kielce znów ubiegają się o kasę z rządowego funduszu. Tylko czy wnioski tym razem się spodobają?
– My jako PiS nie jesteśmy totalną opozycją – zapowiedział radny Wiesław Koza. I dodał, że na pewno nie zagłosuje przeciwko budżetowi. A potem zacytował piosenkę: – Chciałoby się powiedzieć, że żyć mi przyszło w kraju nad Wisłą, a mnie w kraju nad Lubrzanką i Silnicą – stwierdził.
Wiesław Koza, radny PiS Fot. Paweł Małecki / Agencja Gazeta
Później opowiadał o złej jakości dróg gruntowych koło cmentarza i wylewającym się szambie.
Z kolei Maciej Bursztein z BiN skrytykował radną Wojdę za jej wypowiedź o scalaniu gruntów pod inwestycję. Stwierdził, że populizmem można nazwać jej działania, czyli dążenie do wprowadzenia bonu żłobkowego, in vitro czy budowy teatru “Kubuś”.
Populizm i marazm
Skrytykował, że nie ma to nic wspólnego z pomnażaniem majątku miasta, bo do tego przyczyniają się jedynie inwestycje. Bursztein ocenił, że byłaby to “próba dźwignięcia Kielc z marazmu, który zafundował Kielcom poprzedni prezydent”.
Za tę wypowiedź radnemu Burszteinowi oberwało się i od radnej Wojdy, i od radnego Kozy. Przedstawicielka KO wytknęła, że z tego, co pamięta, również wspierał bon żłobkowy i in vitro. Choć dodała, że Burszteina wtedy akurat mogło nie być na sesji. Bo jak informowaliśmy, to radny z największą liczbą nieobecności podczas głosowań.
Radny Koza zaczął za to bronić poprzedniego prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego. – To jeden z najlepszych prezydentów i długo takiego nie będzie – zaznaczał.
Kielce z budżetem i WPF
Po tej długiej dyskusji zarówno Wieloletnia Prognoza Finansowa, jak i budżet na 2021 rok zostały przyjęte.
Uchwałę w sprawie WPF poparło 19 radnych, wstrzymało się 6 (Marciej Bursztein i Kamil Suchański z Bezpartyjnych i Niezależnych oraz Wiesław Koza, Tadeusz Kozior, Marian Kubik oraz Marcin Stępniewski z Prawa i Sprawiedliwości).
Za przyjęciem budżetu na 2021 rok głosowało 19 radnych, od głosu wstrzymało się 6 (Maciej Bursztein, Kamil Suchański, Tadeusz Kozior, Marcin Stępniewski i Zdzisław Łakomiec z PiS).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS