A A+ A++

„Synku, uratujemy cię” – to obietnica rodziców z Rybnika dana dziecku, której bez względu na wszystko muszą dotrzymać. Niestety, cena realizacji danego słowa, zwala z nóg. By zapewnić 6-miesięcznemu Kacperkowi sprawność potrzebują pomocy!

– Takich dzieci, jak nasz synek rodzi się niewiele. Dla niektórych to jeden na 80 tysięcy przypadków, a dla nas, ukochane dziecko, dla którego jesteśmy w stanie zrobić wszystko – mówi Dominik Eljasiński, ojciec Kacperka.

Zobacz także

Choć nic na to nie wskazywało, a wszystkie badania zostały przeprowadzone zgodnie z zaleceniami, to jednak tuż po porodzie okazało się, że ich synek może już do końca życia zmagać się z niepełnosprawnością i ograniczeniami wynikającymi z choroby.

– Hemimelia promieniowa to schorzenie występujące niezwykle rzadko, ale to powoduje, że leczenie jest wyzwaniem, nawet dla wykwalifikowanych specjalistów. A jeśli chodzi o nasze dziecko i jego przyszłość, istnieje tylko jedna możliwość: zaufanie najlepszym lekarzom – dodaje tata chłopczyka.

Najgorsze jest to, że rączka to nie tylko rosnące ograniczenia związane z chwytaniem czy rozwojem ruchowym, ale też ogromne zagrożenie dla całej postawy. Bo jeśli ręka nie będzie działać prawidłowo, Kacperek mając kilka lat może zacząć się przekrzywiać w jedną stronę, a to może doprowadzić do skoliozy albo znacznie poważniejszych konsekwencji, które będą wymagać kolejnych operacji.

– Poszukiwania ośrodka, w którym moglibyśmy znaleźć pomoc zdawały się dłużyć w nieskończoność… Zjeździliśmy Polskę wzdłuż i wszerz, wszystko po to, by usłyszeć, że wszystko będzie dobrze. Niestety, nikt nie miał dla nas pomysłu na to, jak pomóc Kacprowi. Dopiero nawiązanie kontaktu z zagraniczną rodziną pozwoliło nam określić kierunek dalszych działań – specjaliści z USA dają realne szanse na sprawność Kacperka! Rodzina z Czech potwierdziła, że ich córeczka po 3 latach od skomplikowanej operacji jest w stanie samodzielnie trzymać przedmioty, a nawet użyć perfum, co wbrew pozorom wymaga dużej sprawności – podkreśla pan Dominik.

Niestety, realizacja tego marzenia ma ogromną cenę – koszt operacji to setki tysięcy złotych! To kwota, której nie są w stanie zdobyć sami.

– Czeka nas trudna droga – zdajemy sobie sprawę, że nasz synek będzie cierpiał, że rehabilitacja i dojście do siebie po operacji pochłonie mnóstwo czasu i energii. W walce o lepsze jutro Kacperka jesteśmy gotowi na każde poświęcenie – potrzebujemy tylko szansy! – apeluje ojciec Kacpra.

Kacperka możemy wspomóc datkiem na stronie siepomaga.pl i w serwisie Pomagamy.Rybnik.com.pl.

Walkę Kacpra można śledzić na Facebooku: Kacper Eljasiński

Zbiórkę można też wspierać biorąc udział w licytacjach prowadzonych w grupie: Licytacje Dla Kacperka <3

Obserwuj nasz serwis na:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStoch: Jestem z siebie dumny
Następny artykułWaszyngton: Wiec poparcia Donalda Trumpa