A A+ A++

Zespół Energylandia Rally Team przyśpiesza z dnia na dzień. W środę Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk zameldowali się na mecie na drugim miejscu, a Marek Goczał i Rafał Marton na ósmym.

Etap na swoje konto zapisał Aron Domżała pilotowany przez Macieja Martona.

Czytaj również:

– Ten odcinek był bardzo szybki. Szymon bardzo dobrze nawigował, dzisiejszy wynik to efekt jego dobrej pracy – powiedział Michał Goczał. – Nie mieliśmy żadnych problemów związanych z autem, mogliśmy jechać bardzo szybko przez cały czas. Raz mocno uderzyliśmy lewym kołem w skałę, na szczęście bez konsekwencji. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, najważniejsze, że kolejny raz jesteśmy na mecie. Jeszcze osiem etapów, mam nadzieję, że znajdziemy się na finiszu każdego z nich.

Tradycyjnie, ze szczegółami i ciekawie, etap podsumował Szymon Gospodarczyk:

– Rano mieliśmy długą dojazdówkę – 266 km. Przed startem jeszcze zjedliśmy żele energetyczne, bo byliśmy już̇ 4 godziny w drodze – relacjonował Szymon Gospodarczyk. – Oes był szybki, miejscami z bardzo trudną nawigacją. Było na nim wszystko, najbardziej podobały mi się wysokie wydmy z pięknym białym piaskiem i czarne formy skalne, które tworzyły kaniony. Trzeba było się mocno pilnować żeby trafić w odpowiedni kanion.

– Startowaliśmy co 30 sekund, więc mniej więcej widzieliśmy naszych rywali do momentu, aż wyprzedził nas szybszy samochód. Tak zakurzył, że musieliśmy mocno zwolnić żeby nie wypasać́ z drogi – kontynuował. – Ciężko było to później odrobić, szczególnie na tak szybkiej trasie. Ścigaliśmy się, gdzie tylko się dało i było to bezpieczne.

– Na jednej kamienistej przełęczy był wypadek dwóch motocyklistów, mocno tam zwolniliśmy, ale już ktoś się nimi zajmował, wiec jechaliśmy dalej. Muszę Wam powiedzieć, że Michał szybko się uczy i dzisiejsze wydmy pojechał na 6 z plusem! Pod koniec oesu Francisco Lopez Contardo i Austin Jones zabłądzili i musieli zawracać, a nam nie zaliczył się̨ jeden waypoint i musieliśmy zakręcić bączka. Końcówkę jechaliśmy w trojkę, w kurzu rywali.

– Gdy przecięliśmy linię mety, na tablicy wyników wyświetliło się pierwsze miejsce, bardzo się cieszyliśmy, że tak świetnie nam poszło. Chwilę później do mety dojechał Aron z Maćkiem i to oni zgarnęli oesowy triumf, a nam zostało świetne drugie miejsce, więc wypijcie dzisiaj za nas szampana bo to polski dzień w klasie UTV na Dakarze – zakończył.

W klasyfikacji po czterech etapach Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk znajdują się aktualnie na siódmym, a Marek Goczał i Rafał Marton na dwunastym miejscu.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZastal minimalnie przegrał w Kazaniu
Następny artykułBurmistrz Zgorzelca zaszczepił się na Covid poza kolejnością