Stoch przed zawodami w Bischofshofen był liderem TCS i nie pozostawił rywalom złudzeń. Uzyskał 139 oraz 140,5 m i w konkursie o 20,3 pkt wyprzedził Norwega Mariusa Lindvika (137 i 140,5 m). Trzeci w środę był Geiger (138 i 133,5 m). Niemiec stracił do Stocha 23,4 pkt, a w całej imprezie aż 48,1 pkt.
“Mnóstwo emocji, myśli, wszystko się gotuje w głowie i w całym ciele. Po lądowaniu poczułem ulgę, wielką radość, wielką ekscytację, bo naprawdę dzisiaj te skoki były niesamowite. Każdy, co do jednego, był super, każdy sprawiał mi mnóstwo radości. W powietrzu celebrowałem każdą sekundę. Powiem tak, może nieskromnie: jestem z siebie dumny” – przyznał tuż po konkursie Stoch na antenie Eurosportu.
Kubacki miał słabszy dzień. 132 oraz 131,5 m pozwoliło mu zająć 15. miejsce, a w klasyfikacji generalnej TCS spadł z drugiego na trzecie miejsce. Podium udało mu się zachować bardzo szczęśliwie, bo czwarty Halvor Egner Granerud zgromadził tylko o 0,4 pkt mniej. Norweg na zakończenie był 12.
“Dawid też do końca walczył o zwycięstwo. To coś szczególnego, że dwóch naszych zawodników do samego końca liczy się w walce o wygraną w Turnieju Czterech Skoczni. To pokazuje siłę naszej drużyny, całego sztabu… Gratuluję wszystkim i bardzo dziękuję” – podkreślił trener Michal Dolezal.
Granerud w pierwszej serii zdecydował się na pokerową zagrywkę. On przed ostatnim konkursem tracił do Stocha 20,6 pkt i postanowił skakać z obniżonej belki. Nie udało mu się jednak osiągnąć wymaganej odległości, więc nie otrzymał premii za krótszy rozbieg.
Na piątym miejscu TCS ukończył siódmy w Bischofshofen Piotr Żyła (134 i 136,5 m). Szósty w “generalce”, a ósmy w konkursie był natomiast Andrzej Stękała (135 i 133 m), który skacze najlepiej w karierze.
Polacy absolutnie zdominowali rywalizację, a niewiele brakowało, aby w Turnieju ich zabrakło. Dzień przed inaugurującymi imprezę kwalifikacjami w Oberstdorfie pozytywny wynik testu na koronawirusa miał Klemens Murańka. Wynik testu nie był jednoznaczny, ale mógł wskazywać na początek zakażenia. Na tej podstawie całą kadrę wykluczono ze startu. Jednak dzięki determinacji polskiego obozu i negatywnym wynikom kolejnych testów anulowano rezultaty kwalifikacji i dopuszczono podopiecznych Dolezala do konkursu.
Stoch po raz trzeci w karierze wygrał Turniej Czterech Skoczni. Tylko dwóch narciarzy może się pochwalić większą liczbą statuetek Złotego Orła na zwycięstwo w tej imprezie – pięć ma w kolekcji Fin Janne Ahonen, a cztery Niemiec Jens Weissflog. Również trzy końcowe sukcesy odnotowali Norweg Bjoern Wirkola i Niemiec Helmut Recknagel.
Wcześniej TCS Stoch wygrał w sezonach 2016/17 i 2017/18. Imponujący był drugi z tych triumfów. Wówczas, jako drugi skoczek w historii po Niemcu Svenie Hannawaldzie, wygrał wszystkie cztery konkursy składające się na TCS.
W tej edycji wygrać zdołał jeszcze w Innsbrucku. W Oberstdorfie był drugi, a w Nowy Rok w Garmisch-Partenkirchen – czwarty.
Łącznie reprezentanci Polski pięciokrotnie zwyciężyli w TCS. Rok temu najlepszy był Kubacki, a dokładnie 20 lat temu od triumfu w tej imprezie pasmo swoich sukcesów zapoczątkował Adam Małysz.
Po raz drugi natomiast na podium TCS znalazło się dwóch Polaków. W edycji 2016/17 triumfował Stoch, a drugi był Żyła.
25. miejsce w Bischofshofen zajął Aleksander Zniszczoł (126 i 123 m). Do drugiej serii z Polaków nie zdołali awansować 32. Murańka i 48. Maciej Kot.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nadal prowadzi Granerud. Nad drugim Niemcem Markusem Eisenbichlerem ma 184 punkty przewagi. Trzeci Stoch traci do lidera 260 pkt, ale na początku TCS dzieliło ich wiele więcej. Czwarty jest Kubacki, a piąty Żyła.
Biało-czerwoni prowadzą natomiast w Pucharze Narodów; o 46 pkt wyprzedzając Norwegów.
Skoczkowie nie będą mieli wiele wytchnienia. Już w najbliższy weekend odbędą się zaliczane do PŚ konkursy w niemieckim Titisee-Neustadt.
Zobacz również
Wyniki:
1. Kamil Stoch (Polska) 300,7 pkt (139,0 m/140,0 m)
2. Marius Lindvik (Norwegia) 280,4 (137,0/140,5)
3. Karl Geiger (Niemcy) 277,3 (138,0/133,5)
4. Stefan Kraft (Austria) 275,9 (132,0/137,0)
5. Robert Johansson (Norwegia) 274,8 (130,5/139,0)
6. Michael Hayboeck (Austria) 274,6 (133,5/137,5)
7. Piotr Żyła (Polska) 273,9 (134,0/136,5)
8. Andrzej Stękała (Polska) 272,2 (135,0/133,0)
9. Yukiya Sato (Japonia) 270,5 (133,0/135,0)
10. Daniel Huber (Austria) 268,9 (134,0/132,5)
…
15. Dawid Kubacki (Polska) 263,1 (132,0/131,5)
25. Aleksander Zniszczoł (Polska) 231,9 (126,0/123,0)
32. Klemens Murańka (Polska) 111,2 (122,0)
48. Maciej Kot (Polska) 91,4 (113,0)
Klasyfikacja końcowa 69. Turnieju Czterech Skoczni … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS