Na aktorkę Krystynę Jandę spadła fala krytyki po tym, jak wyszło na jaw, że zaszczepiła się na WUM-ie poza kolejnością. Część osób zdecydowanie przekracza jednak granice dopuszczalnej krytyki, posuwając się nawet do gróźb wobec aktorki. Pisze o tym na Facebooku Jan Malawski, który pracuje w Och-Teatrze.
CZYTAJ TAKŻE:
— Janda przeprasza… Rektora WUM: „Za nieprecyzyjną wypowiedź w Fakty po Faktach, którą wprowadziłam w błąd opinię publiczną”
— To ma być grupa „0”? Miller i Janda chwalą się, że są już po szczepieniu. Fala oburzenia w sieci: „Jakim trybem”; „Wstyd”
Dzisiaj w Och-Teatrze odebrałem setkę telefonów z życzeniami śmierci dla mojej Szefowej, wszystkiego co najgorsze dla nas i dla naszej Fundacji. Grozili podpalaniem teatru, serdecznie prosili żebyśmy nie czuli się bezpiecznie wychodząc na ulice, nie mówiąc o tym jak bardzo s…ją na nas
— napisał na Facebooku Jan Malawski.
Krytyka „Super Expressu”
Jan Malawski ostro skrytykował tabloid „Super Exprees”, który obwinia za wspomnianą sytuację.
Dziękuję za to serdecznie hienom z Super Expressu, które podały numer do teatru w swojej gazecie, zachęcając czytelników do dzwonienia. Świetnie, że żerujecie na tej ciężkiej sytuacji i szczujecie ludzi, dla których ten szmatławiec jest jedynym oknem na świat, mam nadzieję, że ludzie pracujący w tej gazecie są z siebie dumni
— ironizował.
W internetowej dyskusji przeczytałem dzisiaj „w naszym kraju tak mało trzeba aby wydarzyło się tak wiele, a tak wiele czasem aby wydarzyło się tak mało.” Tym komentarzem kończę, jest mi dzisiaj okropnie przykro, dziękuję
— zakończył swój wpis.
tkwl/Facebook Jan Malawski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS