We wtorek w Bischofshofen Kamil Stoch wygrał kwalifikacje. Pokazał, że bardzo trudno będzie go wyprzedzić na finiszu Turnieju. Stoch ma 15,2 pkt przewagi nad Kubackim, 20,6 pkt nad Granerudem i 24,7 pkt nad Karlem Geigerem.
Zawody w Bischofshofen w środę o godzinie 16.45. O 15.30 seria próbna. Relacje na żywo na Sport.pl
Łukasz Jachimiak: Rok temu Mariusa Lindvika zatrzymał Dawid Kubacki. W 2017 roku Daniel Andre Tande na finiszu nie miał szans z Kamilem Stochem. Widząc, że teraz Stoch i Kubacki są przed Halvorem Egnerem Granerudem nie myślisz sobie “Znowu ci Polacy!”?
Bjoern Einar Romoeren: Nawet gdybym tak myślał, nie powiedziałbym tego głośno, ha, ha!
Bo nie chciałbyś takiego zamieszenia jak to po niedawnej wypowiedzi Graneruda?
– To naturalne, że sportowiec jest zdenerwowany po rozczarowującym wyniku. Znam Halvora, to jeden z najuczciwszych gości, z tych bardzo fair. Dlatego nie poświęcam wiele uwagi tamtym jego słowom.
Wygląda na to, że szybko się uspokoił.
– Tak, zdecydowanie. Skupia się tylko na swoim występie w Bischofshofen.
Wierzysz, że może odrobić aż 20,6 punktu straty do Stocha i 5,4 pkt do Kubackiego?
– Świetnie sobie radzi, ale wystarczy popatrzeć w wyniki ostatnich konkursów, żeby się przekonać, że naprawdę nie miał szczęścia do wiatru. Może na koniec będzie je miał? Wtedy jeszcze mogłoby być ekscytująco!
Zgadzasz się z Granerudem co do jego pecha, a czy zgadzasz się też z tym, co powiedział o Stochu? Kamil jest niestabilny, ale miał szczęście i dzięki temu jest blisko wygrania Turnieju?
– Przede wszystkim Kamil dobrze sobie radzi z presją. Oczywiście umie świetnie wykorzystać dobre warunki. Ale w trudnych warunkach też jest znakomity. Właśnie to wszystko jest powodem jego wielu wspaniałych zwycięstw. Jestem pod wrażeniem tego, co pokazuje Stoch i tego, co robi cały polski zespół. W ogóle takie historie cieszą – przecież na starcie Turnieju, w Oberstdorfie, Polski nie dopuszczono do kwalifikacji. Już się wydawało, że nie będziecie się liczyć w Turnieju. Myślę, że to zamieszanie Polakom posłużyło, że ich zmotywowało.
A co dobrego u Ciebie?
– Dziękuję, wszystko dobrze. Po pandemii bardzo chętnie przyjadę na jakiś konkurs do Zakopanego! Może w przyszłym roku.
Jesteś już w pełni zdrowy i silny? Za Tobą i udane leczenie nowotworu, i rekonwalescencja?
– Tak, żadnego leczenia już nie potrzebuję. Po prostu pracuję i dbam o zdrowie.
Na czym polega Twoja praca?
– Jestem dyrektorem marketingu w norweskich skokach. Oznacza to, że jestem odpowiedzialny za wszystkie działania komercyjne. I za naszą komunikację.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS