A A+ A++
Technologie dzisiaj, 10:06

Porządny monitor będzie Wam lojalnie służył przez wiele lat i znacznie wpływał na przyjemność z grania. Polecamy Wam kilkanaście monitorów do gier o różnej wielkości, formacie oraz w kilku zakresach cenowych.

Oprócz myszy i klawiatury, najważniejszym elementem interfejsu komputera PC jest monitor. Odgrywa on decydującą rolę w tym, czy w trakcie grania zatoniemy w wirtualnym świecie, czy też będziemy się irytować z powodu złej jakości obrazu lub zbyt wolnych czasów reakcji. Dzięki stale doskonalonej technologii, coraz więcej monitorów oferuje zarówno bardzo dobrą jakość obrazu, jak i krótki czas reakcji, a także różne formaty wyświetlania, takie jak 21:9 oraz wysokie rozdzielczości – w tym WQHD czy 4K/UHD.

Monitor do gier może występować w wielu postaciach – każdy powinien znaleźć coś dla siebie.

Urządzenia o częstotliwości odświeżania 120 Hz lub wyższej cieszą się zasłużoną popularnością wśród graczy. Do tego dochodzi technologia FreeSync lub G-Sync, która synchronizuje liczbę wyświetlanych klatek na sekundę z częstotliwością odświeżania ekranu, aby poprawić wrażenia płynące z rozgrywki. Ponieważ monitor jest również jednym z komponentów komputera PC, który może być używany przez wiele lat, decyzja o dokonaniu większej inwestycji w lepszy sprzęt jest całkowicie uzasadniona. W chaosie dziesiątek tanich wyświetlaczy TFT o wartości około 400 złotych oraz licznych modeli wysokiej klasy o cenie znacznie przekraczającej 4 tysiące złotych, szukamy najbardziej opłacalnych opcji.

Jakość obrazu monitorów może różnić się w zależności od modelu i egzemplarza. Szczególnie w przypadkach problematycznych, takich jak nierówne oświetlenie powierzchni ekranu, błędy pikseli lub notoryczny „IPS-Glow”. Dlatego po zakupie urządzenia zalecamy w pierwszej kolejności sprawdzenie czy matryca nie posiada jakichś wad. W przypadku stwierdzenia uszkodzenia należy skorzystać z prawa do zwrotu towaru.

Proponowane przez nas monitory dzielimy według rozdzielczości, rozmiaru, odświeżania, ceny włącznie z rekomendacjami ekranów o bardzo szerokich proporcjach obrazu, takich jak 21:9.

Przed zakupem gamingowego monitora dobrze będzie poświęcić nieco czasu na zorientowanie się w temacie. Poznanie różnic pomiędzy modelami jest niezbędne, aby wybrać ten odpowiedni dla siebie.

Rozpatrując modernizację komputera większość z nas w pierwszej kolejności zastanawia się nad takimi podzespołami, jak karta graficzna, procesor czy pamięć RAM. Często interesujemy się też szybkimi dyskami SSD. Monitor najczęściej znajduje się znacznie niżej na liście priorytetów. Tymczasem jest to urządzenie, które wpływa na komfort rozgrywki w gruncie rzeczy wcale nie mniej niż mocarne GPU. Dlatego jego wybór będzie miał kluczowe znaczenie dla naszych „kontaktów” z domowym pecetem czy konsolą.

Z powyższej listy każdy powinien znaleźć ekran dostosowany do swoich potrzeb oraz oczywiście możliwości finansowych. Wprawdzie kupno telewizora 4K/Ultra HD nie jest niczym nadzwyczajnym, bowiem powoli na rynku debiutują modele 8K, jednak tego samego nie można powiedzieć o monitorach. Tutaj nadal króluje rozdzielczość Full HD. Według statystyk Steama ponad 60 procent użytkowników nadal pracuje w 1920×1080. Z czego to wynika? Po pierwsze, kupno komputera, który poradzi sobie z tak wysokimi rozdzielczościami jest bardzo kosztowne. O ile WQHD nie powinno jeszcze stanowić problemu, tak 4K wciąż jest sporym wyzwaniem, nawet dla droższych kart graficznych.

16:9 czy Ultrawide?

Jeśli nie jesteście pewni, jaki format obrazu będzie dla Was odpowiedni, warto zapoznać się z artykułem: Czy monitor 21:9 zabija wydajność PC? Porównanie z formatem 16:9. Tym najpopularniejszym formatem jest bez wątpienia 16:9. Modele o takich proporcjach są polecane przede wszystkim graczom. Studia projektują gry, bazując właśnie na tym formacie i nie zawsze implementują wparcie dla innych, np. ultrapanoramicznego 21:9. W praktyce oznacza to występowanie czarnych pasów po obu bokach wyświetlacza, gdy na monitorze 21:9 uruchomi się tytuł wspierający jedynie 16:9.

Odświeżanie ekranu – 60 czy 144 Hz?

Częstotliwość odświeżania to wyrażona w Hertzach wartość obrazująca to, ile razy monitor może wyświetlić dany obraz w pojedynczej sekundzie. Nawet jeśli macie naprawdę potężną kartę graficzną, to nie zda się ona na wiele, jeśli wybrany przez Was panel nie będzie odpowiednio jej uzupełniał – w uproszczeniu możecie uznać odświeżanie za górną granicę, która określa maksymalną liczbę klatek animacji, które bez problemu może wyświetlić Wasz sprzęt. Jeśli liczba fps (klatek animacji na sekundę) jest większa od częstotliwości odświeżania, obraz może być wyświetlany błędnie. Najczęściej objawia się to tzw. rozrywaniem (ang. screen tearing), któremu zapobiegają technologie V-Sync, G-Sync oraz FreeSync. Stąd parametr ten powinien mieć kluczowe znaczenie dla gracza.

O ile w różnica pomiędzy 144 i 240 Hz w grach jest dla niektórych wręcz niezauważalna, co uzależnione jest od naszego doświadczenia, a nawet indywidualnych cech biologicznych i wyczulenia na płynność wyświetlanego obrazu, o tyle w przypadku 60 Hz i 144 Hz sprawa jest zdecydowanie bardziej jednoznaczna.

Na zakupie „szybkiego” panelu 144 Hz teoretycznie najwięcej zyskać mogą profesjonalni gracze i osoby, które skupiają się na grach opartych na rywalizacji z innymi. W praktyce jednak właściwie każdy miłośnik interaktywnej rozrywki powinien z miejsca zauważyć zmianę, szczególnie, jeśli przesiada się z modelu oferującego odświeżanie 60 Hz. Monitory 144 Hz oferują zupełnie inny poziom komfortu płynącego nie tylko z grania, ale nawet zwykłego użytkowania komputera. Niektóre osoby po kilku miesiącach korzystania z ekranu z lepszym odświeżaniem nie są w stanie wyobrazić sobie powrotu do 60 Hz – drażni ich wówczas nawet coś tak prostego, jak poruszanie kursorem po pulpicie.

Jaka matryca najlepsza do gier?

Matryca to najważniejszy element każdego monitora. Jej typ decyduje o wielu kluczowych dla gracza (i nie tylko) cechach. Wyróżnia się trzy podstawowe typy: TN, VA i IPS, które występują w kilku wariantach opisanych jeszcze bardziej rozbudowanymi skrótami, pod którymi kryją się autorskie rozwiązania różnych producentów. Czasami wspomina się jeszcze o matrycy OLED. Monitorów zbudowanych w oparciu o nią jest na rynku jednak mało, a ceny, które osiągają, są ogromne, więc póki co traktujemy je jako ciekawostkę.

Wybór matrycy w dużym stopniu powinien zależeć od tego, w co się gra. Dynamiczne strzelanki najlepiej będzie ogrywać na monitorze z jak najmniejszym czasem reakcji i wysokim odświeżaniem. Warunki te spełnia zarówno matryca TN, jak i VA. Jeśli ich atuty są podobne i korzystne w grach online, warto zwrócić uwagę na wady. W przypadku typu TN z całą pewnością należy zaliczyć do nich kiepskie kąty widzenia oraz słabe odwzorowanie kolorów. Nie dotyczą one VA, której jedną z największych bolączek jest występowanie ghostingu (smużenia). W przypadku starszych monitorów można spotkać także te z dłuższym czasem reakcji. Na ostateczną decyzję zakupową duży wpływ ma również cena. Ogólnie można przyjąć, że monitory z matrycą TN są tańsze od tych z VA, ale na ostateczną wartość mają wpływ także inne czynniki. Monitory z matrycą IPS to najliczniej reprezentowana grupa na rynku. Należy tylko mieć na uwadze, że w starszych modelach czas reakcji jest wysoki, a częstotliwość odświeżania ograniczona najczęściej do 60 Hz w natywnej rozdzielczości.

HDMI czy DisplayPort?

O najważniejszych różnicach między różnymi typami portów dostępnych w monitorach i kartach graficznych przeczytacie w naszym artykule HDMI czy DisplayPort – najlepsze złącze do monitora. W przypadku starszych oraz zwyczajnie tańszych konstrukcji warto mieć na uwadze, którym kabelkiem zamierzamy podłączyć ekran do naszego peceta.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPorady prawne na terenie Powiatu Łaskiego.
Następny artykułBiała Podlaska: Nowy prezes w miejskiej spółce