A A+ A++

GDDKiA chwali się planami inwestycyjnymi na rok 2021. Sprawdziliśmy czy wśród zaplanowanych do ogłoszenia w bieżącym roku przetargów znalazł się odcinek DK79 od Piaseczna do obwodnicy Góry Kalwarii.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad planuje w 2021 roku oddać do użytku 385 km nowych dróg. Na tej liście jest blisko 40 km autostrad, 308 km ekspresówek oraz 37,7 km pozostałych dróg krajowych. Wśród tych inwestycji jest odcinek C trasy S7 od Grójca do Tarczyna. Prace na tym odcinku zostały już w większości zrealizowane. Jednak w związku z tym, że kolejny odcinek od Tarczyna do Lesznowoli czeka na nowego wykonawcę po tym jak jesienią GDDKiA rozwiązała umowę z poprzednim, kierowcy korzystać będą głównie z odcinka biegnącego po dawnej nitce „siódemki”.

Czytaj także: Więcej wypadków mimo lockdownu

GDDKiA pod koniec grudnia zapowiedziała też ogłoszenie w roku 2021 przetargów obejmujących łącznie 680 km dróg krajowych.

– Będzie to w sumie 28 odcinków dróg ekspresowych i obwodnic, które po oddaniu do użytku wydłużą istniejące ciągi tras o ok. 350 km. Ich łączną wartość realizacji szacujemy na ponad 17 mld zł – zapowiada GDDKiA. – Ponadto będą też przetargi obejmujące działania na istniejącej sieci dróg, o łącznej długości przekraczającej 330 km i wartości ok. 2,5 mld zł.

DK79 utknęło w ministerstwie

Na tej liście na próżno jednak szukać oczekiwanej od lat inwestycji na DK 79 na odcinku między Piasecznem a obwodnicą Góry Kalwarii. Wprawdzie w połowie ubiegłego roku starosta Ksawery Gut informował, że GDDKiA otrzymało dofinansowanie do tej inwestycji i przebudowa odcinka od Piaseczna do Kątów miałaby zostać zrealizowana do roku 2026, ale niestety zarządca drogi tej informacji potwierdzić nie mógł.

Rzecznik warszawskiego oddziału GDDKiA Małgorzata Tarnowska poinformowała nas wówczas, że wniosek o przeznaczenie środków finansowych na to zadanie utknął w ministerstwie infrastruktury. Zarządca drogi dokumentację ma gotową od kilku lat. Ze względu na olbrzymie koszty, zadanie to zostało podzielone na odcinki.

– GDDKiA jest gotowa do ogłoszenia przetargu na wybór wykonawcy, który zaprojektuje rozbudowę DK79 Piaseczno – Góra Kalwaria, niezwłocznie po uzyskaniu środków finansowych – deklarowała na początku lipca 2020 r. Małgorzata Tarnowska.

W związku z tym, że w ogłoszonych przez GDDKiA planach leżący w powiecie piaseczyńskim odcinek DK79 się nie pojawia, wygląda na to, że wniosek nadal czeka na decyzję o finansowaniu tego zadania. Tymczasem na tym odcinku drogi notorycznie dochodzi do wypadków i kolizji.

Czytaj także: Niebezpiecznie na S7 w Rembertowie

Skrzyżowania jeszcze w tym roku?

Sytuację ma nieco poprawić planowana przez powiat przebudowa dwóch kłopotliwych skrzyżowań – w Baniosze i Żabieńcu.

– Zakres robót będzie polegał na wydzieleniu dodatkowych pasów do skrętu w lewo oraz budowie sygnalizacji świetlnej. To minimalny zakres, ale w znaczący sposób poprawi bezpieczeństwo w tych miejscach – zapowiada starosta Ksawery Gut. Zgodnie z podpisanym przez powiat z GDDKiA porozumieniem, zadanie to ma zrealizować samorząd.

– Na początku grudnia na spotkaniu z Dyrektorami GDDKiA uzgodniliśmy ostateczną geometrię skrzyżowania w Żabieńcu i Baniosze – informuje starosta. – Oba projekty zostały następnie złożone do uzgodnień branżowych, po uzyskaniu których wystąpimy o decyzję ZRID.

Po jej uzyskaniu trzeba będzie znaleźć pieniądze na realizację inwestycji, a następnie poszukać wykonawcy. Zrealizowanie przebudowy w bieżącym roku wydaje się więc wątpliwe, ale nie można wykluczyć, że procedury przebiegną sprawnie a pieniądze bez problemu się znajdą.

 

The post Kiedy ruszy przebudowa DK79? appeared first on www.przegladpiaseczynski.pl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWarszawscy urzędnicy wracają do szkoły. To ułatwi życie mieszkańców
Następny artykułMeeke stracił cztery godziny