Na polskich drogach jest coraz więcej pojazdów – są też one szybsze i cięższe niż te, którymi jeździło się jeszcze 20-30 lat temu. Wszystko to powoduje, że zmniejsza się margines bezpieczeństwa dla każdego kierowcy. Potrzebujemy więc lepszej przyczepności, a taką dają dobre, dopasowane do warunków pogodowych, opony.
W niektórych krajach europejskich wymiana opon na zimowe jest obowiązkowa. W Polsce choć nie jest to uregulowane prawnie, zaleca się ich używanie. Brak zimowego ogumienia nie poskutkuje mandatem karnym, jednak eksperci przypominają o pogorszonej przyczepności i związanym z tym zagrożeniem bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Kiedy więc najlepiej zdecydować się na wymianę opon z letnich na zimowe?
Zimowe opony to lepsza przyczepność
Specjaliści radzą, aby zmienić opony na zimowe, gdy temperatura powietrza spada do ok. 7 stopni Celsjusza.
– Powinniśmy umówić się na wymianę opon już wtedy, gdy rano temperatura regularnie spada poniżej 7 stopni Celsjusza. Opony letnie w takiej temperaturze twardnieją, co powoduje przyśpieszenie zużycia bieżnika i nie są już w stanie zapewnić kierowcy odpowiedniej przyczepności – tłumaczy Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego.
– Producenci opon stosują w homologowanych “zimówkach” i oponach całorocznych bardziej miękką mieszankę gumy w bieżniku, która nie twardnieje nawet przy najniższych temperaturach oraz specjalny bieżnik, który dzięki swojej budowie świetnie odprowadza wodę i wgryza się w śnieg. Nawet jeżeli pierwszy śnieg jeszcze nie spadł, już poniżej 7 stopni Celsjusza zimowy zestaw opon dużo lepiej sprawdzi się na mokrej nawierzchni niż letni – dodał Sarnecki.
Nad zmianą ogumienia powinniśmy zastanowić się również ze względu na zbliżający się wielkimi krokami dzień Wszystkich Świętych, kiedy większość z nas wybiera się w podróż.
Nie powinniśmy się martwić tym, że zmienimy opony, a pogoda spłata nam figla i nagle przyjdzie ocieplenie.
Nowoczesne “zimówki” to nie tylko opony na warunki zimowe – poradzą sobie świetnie również na suchej czy mokrej drodze, nawet jeśli temperatura w ciągu dnia oscyluje w granicach 10-15 stopni Celsjusza.
Wymiana opon zanim zapanują zimowe warunki pogodowe sprawi, że za kierownicą poczujemy się pewniej – nawet na śliskiej nawierzchni.
Na mokrej jezdni, przy temperaturze 6 stopni Celsjusza i hamowaniu z 80 km/h, opona zimowa zatrzyma się o 7 metrów wcześniej niż opona letnia.
Dodatkowym plusem wcześniejszej zmiany opon jest uniknięcie kolejek do warsztatów wulkanizacyjnych.
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…
dk/luq/ polsatnews.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS