Kamil Stoch oddał fantastyczny skok na 138 m i wygrał kwalifikacje do ostatnie konkursu turnieju czterech Skoczni w Bschofschofen. Polak wyprzedził o 0,6 punktu drugiego Roberta Johanssona – 137 m i o 0,7 pkt trzeciego Halvora Egnera Graneruda – 140,5 m.
Kamil Stoch podsumował kwalifikacje i ujawnił, co robi w wolnym czasie przed zawodami. “Rżniemy w to praktycznie parę godzin”
– Nie obyło się może bez jakichś wielkich trudności, ale rozbieg znowu jest inny. Trzeba było się trochę przestawić. Uważam, że zrobiłem dobrą robotę i znowu te skoki były super. Jest się czym cieszyć. W powietrzu czuję satysfakcję. Wszystko działa jak należy i mogę lecieć. Rozbieg jest długi i płaski, zupełnie inaczej rusza się z belki – mówił Stoch na antenie Eurosportu po zakończeniu kwalifikacji.
– Docinamy sobie z Dawidem, ale to wszystko jest na dobrym, kulturalnym poziomie. Sami siadamy wieczorem do takiej pewnej gry. Rżniemy to praktycznie przez parę godzin i tam jesteśmy w jednym teamie. Musimy się wzajemnie uzupełniać. Nie wiem, czy się przyznawać, jest to gra PUBGa – dodał Stoch, który rywalizuje bezpośrednio z Kubackim o wygraną w 69. TCS.
Po trzech zawodach Turnieju Czterech skoczni liderem klasyfikacji niemiecko-austriackiego turnieju jest Kamil Stoch. Polak, który już dwukrotnie wygrywał całą imprezę (w 2017 i 2018 roku), ma 15,2 punktu przewagi nad Dawidem Kubackim, 20,6 nad Halvorem Egnerem Granerudem i 24,7 nad Karlem Geigerem. Ostatni, decydujący konkurs TCS zaplanowano na środę o godz. 16:45. Transmisja w Eurosporcie oraz w TVP 1. Relacja na żywo na Sport.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS