– Z naszego doświadczenia wynika, że tzw. super okazje oznaczają zazwyczaj dla konsumentów wiele haczyków i pułapek, bo to nie konsument łowi okazje, ale raczej wpada w sidła tych co je organizują – powiedziała rzecznik prasowa UOKiK Małgorzat Cieloch.
Dodała, że średnio podczas promocji, różnego rodzaju wyprzedaży czy super okazji notujemy około 10 proc. nieprawidłowości. – Dotyczą one głównie obowiązku informacyjnego – wyjaśniła.
Ograniczone prawo do reklamacji jest nieprawdą
Według rzeczniczki, konsument nie do końca wie, jaki asortyment jest sprzedawany okazyjnie, problemem często bywa również termin obowiązywania super oferty. – Najdotkliwszą uciążliwością dla kupujących są oczywiście błędnie podane ceny, czyli brak jasnej informacji, o ile taniej kupujemy – powiedziała.
ZOBACZ: Black Friday 2019. Lada moment ruszą wielkie promocje
– Sporadycznie zdarzają się informacje wprowadzające w błąd, co do naszych praw. Na przykład wiele lat temu królowały informacje, że kupując coś taniej mamy np. ograniczone prawo do reklamacji. Stwierdzenie jest nieprawdą, na szczęście spotykamy się z takimi przypadkami sporadycznie – dodała rzeczniczka.
Jak wskazała Cieloch, częściej natomiast zdarzają się sytuacje ograniczenia dobrych praktyk przez sprzedawcę właśnie podczas trwania specjalnych okazji. Dodała, że w praktyce przejawia się to tym, że np. sklep, który daje konsumentowi zazwyczaj 30 dni na zwrot towaru – na tzw. “rozmyślenie się” i jest to dobrą praktyką.
Zachowanie zdrowego rozsądku i umiar
– Podczas specjalnych okazji ta dobra praktyka może zostać ograniczona i to jest działanie zgodne z prawem, o ile konsument został poinformowany o tym fakcie – zaznaczyła.
– Przed tegorocznymi wyprzedażami z okazji Black Friday sugerujemy zwracanie uwagi na informacje dotyczące obniżek, w szczególności warunków promocji – podkreśliła rzeczniczka UOKiK. – Zachowanie zdrowego rozsądku i umiar też będą pożądanymi cechami – wskazała. Radzi też, aby porównywać oferty, a jeśli wystąpią nieprawidłowości zgłaszać je do inspekcji handlowej.
Z danych Urzędu wynika, że w ramach ubiegłorocznych wyprzedaży tzw. Black Friday skarg nie było dużo. A te które były, głównie dotyczyły zawyżania cen przed po to, aby w dniu promocji obniżyć je do ceny wyjściowej lub minimalnie niższej.
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…
dk/ PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS