A A+ A++

Jest jeszcze kilka wątków, które muszą być wyjaśnione przez komisję NFZ ws. szczepień w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym – powiedział w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski. Wskazał, że chodzi m.in. o wyjaśnienie, w jaki sposób osoby spoza personelu medycznego zostały zapisane na szczepienie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Premier Morawiecki: Jestem zirytowany zachowaniem tych, którzy szczepili się poza kolejnością. To absolutnie niedopuszczalne

— Dr Trzepla odwołana ze stanowiska prezesa CM WUM. Uczelniana komisja wykazała liczne nieprawidłowości w organizacji szczepień

— Porażające wyniki prac Komisji WUM! „Szczepienia były zorganizowane pod presją czasu w okresie świąteczno-noworocznym”

Zgodnie z programem szczepień w pierwszej kolejności przeciw COVID-19 powinni być szczepieni m.in. medycy i pracownicy DPS-ów. Tymczasem w Centrum Medycznym WUM szczepienia otrzymała grupa osób, które prawo do szczepień powinny mieć w późniejszym etapie. W poniedziałek poinformowano, że powołana przez rektora WUM prof. Zbigniewa Gacionga komisja wykazała liczne nieprawidłowości w organizacji szczepień. Później podano, że z dniem 4 stycznia 2021 r. dr n. med. Ewa Trzepla została odwołana przez radę nadzorczą spółki Centrum Medyczne WUM Sp. z o.o. ze stanowiska prezesa zarządu.

Minister zdrowia Adam Niedzielski, komentując w Polsat News tę decyzję, ocenił „to nie kończy sprawy”.

To jest dobra wiadomość oczywiście, bo to świadczy o odpowiedzialności władz Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, ale na pewno jest jeszcze kilka wątków, które muszą zostać wyjaśnione w imieniu Ministra Zdrowia przez Narodowy Fundusz Zdrowia

— powiedział. Wskazał, że chodzi m.in. o wyjaśnienie, w jaki sposób osoby spoza personelu medycznego zostały zapisane na szczepienie.

Niedzielski był także pytany, czy do dymisji powinien podać się również rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong. Szef MZ zaznaczył, że nie zna jeszcze szczegółów tej sytuacji. Jednocześnie zwrócił uwagę na pojawiające się informacje o obecności rektora przy szczepieniach osób spoza personelu medycznego, co – jak zauważył Niedzielski – świadczyłoby, „że one w jakimś sensie odbywały się za jego przyzwoleniem, czy przynajmniej za jego wiedzą, czy świadomością”.

Jeżeli takie elementy by się potwierdziły, to tutaj rzeczywiście jedynym takim wyjściem honorowym powinna być dymisja. Ale nie chciałbym teraz tego przesądzać

— powiedział szef MZ.

Polecenie kontroli innych placówek

Wydałem polecenie, żeby oprócz WUM, również inne placówki zostały sprawdzone, szczególnie te, o których słyszeliśmy, że były tam wykonywane szczepienia różnych polityków – powiedział w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski. Poinformował, że są już wskazane cztery takie miejsca.

W rozmowie z Polsat News minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że wydał polecenie, aby poza Warszawskim Uniwersytetem Medycznym sprawdzone zostały również inne placówki, w których zostały zaszczepione osoby spoza grupy uprawnionej do szczepień w pierwszej kolejności.

Wydałem polecenie, żeby również inne placówki pod tym kątem zostały sprawdzone, szczególnie te, o których słyszeliśmy, że były tam wykonywane szczepienia różnych polityków. I będziemy chcieli to zweryfikować. Są już wskazane cztery takie miejsca

— powiedział.

gah/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Jestem bardzo zirytowany”. Morawiecki o szczepieniach poza kolejnością
Następny artykułKolejny rekord zakażeń koronawirusem w Wielkiej Brytanii. Prawie 59 tys. przypadków