To córka znalazła martwą matkę

Do pożaru, a tym samym śmierci kobiety, prawdopodobnie wskutek nieszczęśliwego wypadku – taką wersję na dziś podaje prokuratura, jeśli chodzi o pożar mieszkania w jednym z bloków przy ulicy Orlej.

Sytuacja miała miejsce 4 grudnia 2020 roku. 75-latka mieszkała sama w lokalu położonym w wielorodzinnym bloku.

– Pożar jednego z pokoi w tym mieszkaniu oraz zgon kobiety ujawniła przybyła do tego mieszkaniu córka kobiety, która wezwała służby ratunkowe – informuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Na ciele denatki były oparzenia I i II stopnia. Na podstawie przeprowadzonej sekcji zwłok biegły lekarz z zakresu medycyny sądowej wskazał jako przyczynę zgonu zatrucie tlenkiem węgla – dodaje.

Teraz śledczy oczekują na opinię biegłego z zakresu pożarnictwa co do przyczyny pożaru. – Dotychczasowe ustalenia śledztwa, a w tym oględziny miejsca zdarzenia, przemawiają za tym, że prawdopodobna jest wersja, iż do pożaru doszło wskutek nieszczęśliwego wypadku. Postępowanie prowadzone jest w sprawie – podsumowuje prokurator Tkaczyszyn.